Tomek jest 19-letnim młodym człowiekiem, który w maju 2010 r. zdał maturę i kontynuuje naukę na Uniwersytecie Przyrodniczym we Wrocławiu na kierunku budownictwo przestrzenne. Niby nic szczególnego… Ale również w 2010 roku, dokładnie 01 sierpnia, Tomek zdobył złoty medal na Strzeleckich Mistrzostwach Świata w Monachium i został mistrzem świata juniorów w konkurencji pistoletu dowolnego.
Takim osiągnięciem już niewielu młodych ludzi może się pochwalić! Tomek mieszka ze swoimi rodzicami, serdecznymi, ciepłymi ludźmi i młodszym bratem, w Świdnicy na Dolnym Śląsku. Miasto niewielkie, ale piękne, bogate w zabytki, jednakże oferujące niewiele możliwości dla rozwijania talentu młodego mistrza. Tomka „odkryłem” 4 lata temu, w 2006 roku, kiedy był jeszcze uczniem Gimnazjum nr 3 w Świdnicy. Przyszedł na maleńką strzelnicę, urządzoną w Szkole Podstawowej nr 8 dzięki uprzejmości i życzliwości dyrektor Haliny Zawadzkiej. Strzelnicę urządziliśmy wyłącznie ze środków przekazanych przez prywatnych sponsorów.
Po kilku treningach, na których bacznie obserwowałem Tomka, stwierdziłem, że ma ogromny potencjał, talent i predyspozycje psychiczne. Tomek regularnie uczęszczał na treningi, pracował z zapałem, słuchał moich uwag i rad, a co najważniejsze, wdrażał je podczas strzelania. Powoli też zaczęły przychodzić sukcesy: Tomek zdobył mistrzostwo Polski młodzików na swoich pierwszych poważnych zawodach, następnie zdobywał kolejne tytuły i medale na Ogólnopolskiej Olimpiadzie Młodzieży
Jego forma była coraz lepsza, a kondycja psychofizyczna była zdumiewająca. Jego osiągnięcia i sukcesy są tym bardziej godne podziwu, że jego sportowa kariera zaczęła się w niewielkim mieście Świdnicy, która nie posiada profesjonalnej strzelnicy. Z tego powodu Tomek za moją namową i aprobatą Kierownika sekcji strzeleckiej Pana pułkownika Leopolda Kałuży przeniósł się w 2008 roku do WKS Śląsk Wrocław, w tym samym roku został powołany do kadry narodowej i od tej pory fantastycznie reprezentuje barwy Polski.
Trenerski faworyt do zwycięstwa (z uzasadnieniem):
Tomek jest nie tylko dla mnie – jego trenera, ale również dla wielu innych doświadczonych trenerów, zasłużonych dla polskiego strzelectwa, najwspanialszym faworytem do zwycięstwa w plebiscycie. Bo czyż mamy na Dolnym Śląsku tak wielu młodych ludzi, którzy mogą pochwalić się wieloma tytułami Mistrza Polski, wieloma medalami z Mistrzostw Europy w kilku konkurencjach i na swoich pierwszych Mistrzostwach Świata wywalczyć ten najważniejszy tytuł mistrza świata? Jest to chyba pytanie retoryczne, zatem tylko TOMEK jest faworytem i osobą godną tytułu zwycięzcy plebiscytu na najlepszego sportowca roku.
SMS nr 7148
sport.63
trener.7