Kłęby czarnego dymu około 13.20 zasnuły wyjazd ze Świdnicy do Dzierżoniowa w okolicach ronda. Pożar wybuchł w hali fabryki Comfort, ale linia produkcyjna należy do Roleximu. Oprócz świdnickich strażaków do akcji wezwano jednostki z Wałbrzycha, Świebodzic i Dzierżoniowa, w sumie było ich aż 14. Ucierpiała jedna osoba, odwieziona z objawami zaczadzenia przez pogotowie do szpitala.
Jak opowiadają pracownicy, pożar zaczął się od iskry z tzw. zasilarki, używanej przy produkcji filców. Ludzie sami próbowali gasić, ale ogień błyskawicznie rozprzestrzeniał się w sporej hali. Powód to łatwopalne materiały, głównie szmaty, wykorzystywane do produkcji. Niewykluczone, że jedną z dodatkowych przyczyn było ogromne zapylenie.
Dogaszanie pożaru potrwa co najmniej do godziny 18. Rozmiar strat nie jest jeszcze znany.
Z ostatniej chwili:
W gaszeniu pożaru brało udział 21 jednostek straży pożarnej. Poszkodowany został przewieziony na oddział toksykologi we Wrocławiu.