Bardzo nieprzyjemnym incydentem zakończył się derbowy pojedynek Polonii/Sparty Świdnica z Górnikiem Wałbrzych. Kibice wałbrzyskiego klubu (czy wśród nich byli też fani Biało-Zielonych – nie wiadomo), wyraźnie niezadowoleni z bezbramkowego remisu, tuż po ostatnim gwizdku wbiegli w kilkunastu na murawę i ruszyli w pogoń za naszymi zawodnikami. Jeszcze ponad dwadzieścia minut po meczu kilku naszych piłkarzy (m.in. Damian Wójcik, Dariusz Filipczak, Tomasz Urban) w dalszym ciągu musiało uciekać przed tymi bandytami. W starciu z jednym krewkim kibolem poszkodowany został Maciej Bielski.
Na długo przed spotkaniem pojawiały się głosy o rzekomym odpuszczeniu pojedynku z Górnikiem przez Polonię/Spartę. Poniekąd plotki było efektem wypowiedzi trenera Jarosława Solarza, który przed meczem z Chrobrym powiedział w rozmowie z www.poloniasparta.pl – Będziemy chcieli pomóc Górnikowi, aby to on awansował.
Kilka dni przed meczem z ekipą z Wałbrzycha sytuację jasno przedstawił kapitan Polonii/Sparty Dariusz Filipczak: – Górnikowi, z racji tego, że jest to ościenny, zaprzyjaźniony klub, chcieliśmy pomóc w Głogowie. I w takim kontekście należało zrozumieć wypowiedź trenera Solarza, że zrobimy wszystko, aby Górnik awansował. W Świdnicy nie będzie taryfy ulgowej.
Jak powiedział, tak zrobili, czym zamknęli usta wszystkim twierdzącym, że nasi piłkarz się podłożą. Świdniczanie postawili Górnikowi trudne warunki, ale i wałbrzyszanie nie pokazali umiejętności godnych drugoligowca. W efekcie ze Świdnicy wywieźli tylko punkt.
Polonia/Sparta Świdnica – Górnik Wałbrzych 0 : 0
Źródło www.poloniasparta.pl
Foto z zatrzymania kibica pochodzi z ARCHIWUM
[photospace]