Wiosną place i skwery pokrywają się zielenią. Miasto staje się piękniejsze, ale nie zawsze to co zielone jest piękne. Słońce i dużo wilgoci przyniosły również efekt uboczny. Na chodnikach, wzdłuż domów i ogrodzeń wyrosły: trawa, małe drzewka samosiejki i różne gatunki roślin zwanych potocznie chwastami.
Znów administratorzy domów zapominają o swoich obowiązkach. Niektóre z tych roślin są już bardzo okazałe. A ich mieszkańcom nie przeszkadza taki widok?