Strona główna Bez kategorii Pani Krysia od czapek

Pani Krysia od czapek

0

Pani Krysia jest uśmiechniętą, ciepłą i otwartą kobietą. Przez lata pracowała w świdnickim handlu, otaczała się ludźmi i na pewno nie można o niej powiedzieć, że jest nieśmiała. Kilka lat temu jej życie bardzo się skomplikowało. Musiała zawalczyć o swoich najbliższych, o swoją rodzinę, a przede wszystkim o swoich ukochanych wnuków. Ceną za tę walkę było jej zdrowie. Popadła w ciężką depresję.

007
Gdyby nie moje wnuki, to nie wiem co by było… – wyznaje pani Krysia, której na wspomnienie tych bolesnych chwil wciąż łamie się głos. – Leżałam w zamkniętym pokoju, nie wychodziłam na ulicę, bo się bałam, wstydziłam. Po jakimś czasie zaczęłam robić na drutach czapeczki dla moich wnuków. Oni są dla mnie całym światem. I tak się to wszystko zaczęło. Tych czapeczek było coraz więcej, więc pani Krysia poprosiła męża, żeby zawiózł je potrzebującym. Najpierw była Fundacja Pomocy Biednym Dzieciom „Ut Unum Sint”, potem Stowarzyszenie „SERCE”. Dwa lata temu czapki od pani Krysi trafiły do Szkoły Podstawowej nr 315, do której uczęszczają jej wnukowie. – W tym roku sezon zaczęłam już w czerwcu – śmieje się. – A w październiku zawiozłam dwie duże torby czapek, szalików i rękawiczek. Sama nie wiem, ile tego było.

Lubi działać po cichu, nie szuka poklasku, nie chce, by podać jej nazwisko. – To taka moja prywatna akcja, żeby najmłodszym było ciepło. Widzę przecież, ile jest biednych dzieci, idą ulicą i trzęsą się z zimna – przyznaje pani Krysia. Czapki robi nie tylko w domu. Szefowie pozwolili jej dziergać także w pracy, kibicują i zachęcają do działania. Kiedyś w Internecie zobaczyła, jak się robi bombki szydełkowe. Zaczęła działać. Teraz na sofie leży kilkanaście małych dzieł sztuki. Ale oczywiście to kolejna akcja charytatywna pani Krysi – swoimi bombkami wspiera leczenie i rehabilitację Mai Tyczyno. – To robienie na drutach i pomaganie to moja terapia. Dzięki niej wracam do życia.

Marta Żywicka-Hamdy

Zdjęcia Łukasz Kufner

Poprzedni artykułWygraj bilety do kina [KONKURS]
Następny artykułPonad pół tysiąca młodych piłkarzy w Świdnicy