20-letni Mateusz Cejnóg nie spoczywa na laurach i pracuje nad kolejnym filmem krótkometrażowym. Tym razem w realizację nad produkcją zaangażowali się zawodowi aktorzy – Dariusz Dudzik, którego ostatnio można było zobaczyć w kinowym filmie „Ach śpij kochanie” oraz Zofia Schwinke, grająca m.in. w serialu „Barwy szczęścia”. Z ekipą marzeń dramat „Efekt” ma ujrzeć światło dzienne w czerwcu tego roku.
Po pozytywnym przyjęciu ubiegłorocznego krótkiego metrażu świdnicki uczeń Zespołu Szkół Mechanicznych Mateusz Cejnóg podjął się realizacji kolejnej produkcji. Zmotywowany nagrodą powiatu świdnickiego i nominacją na festiwalu „Złoty Samorodek” za film „Spełnię co zechcesz” rozpoczął pracę nad nowym dramatem. – Film nosi tytuł „Efekt”. W dosyć niekonwencjonalny sposób opowiada on o próbie ratowania miłości. Po raz kolejny jest to krótkometrażowy dramat. Tym razem jednak chce, by był łatwiejszy i przystępniejszy w odbiorze – mówi 20-latek.
Pomysł na nowy film pojawił się dwa lata temu. – Wstępny scenariusz powstał w listopadzie 2016 roku. Wtedy akurat zaczynałem pracę nad moim poprzednim filmem „Spełnię co zechcesz”. Po jego ukończeniu od razu przystąpiłem do prac nad „Efektem” – wyjaśnia świdnicki uczeń, który amatorsko zajmuje się reżyserią, montażem i pisaniem scenariuszy. Jaki temat tym razem pragnie poruszyć? – Historię do filmu tak naprawdę napisało samo życie. Temat jest uniwersalny i dotyczy miłości pojmowanej w różny sposób. Do czego jesteśmy zdolni, gdy czegoś bardzo pragniemy czy kogoś kochamy? Opowieść jest bardzo intymna, ale też zamknięta w fikcyjnej otoczce – zdradza zarys fabuły Mateusz Cejnóg.
W realizację najnowszej, amatorskiej produkcji świdnickiego ucznia zaangażowali się zawodowi aktorzy. – Znalazłem ekipę marzeń. Mieliśmy różnego rodzaju próby i sporo innych przygotowań, aż w końcu 11 lutego tego roku przystąpiliśmy do zdjęć. Na samym planie filmowym było nas dziewięcioro. Wśród nas znalazł się świetny aktor Dariusz Dudzik, absolwent wrocławskiego PWST, którego nie tak dawno można było zobaczyć w kinowym filmie „Ach śpij kochanie” oraz równie wybitna Zofia Schwinke. Aktorka również ukończyła Wrocławskim PWST i ostatnio zagrała chociażby w serialu „Barwny szczęścia” – opowiada Mateusz Cejnóg. W pracy nad filmem uczestniczy również dźwiękowiec Jakub Wilk, prowadzący warsztaty i szkolenia na Uniwersytecie Wrocławskim. Zdjęcia do dramatu robili natomiast Jakub Golis i Maciej Ławniczak, a muzyką zajął się kompozytor i instrumentalista Kamil Hamulczyk.
Wszystkie sceny do filmu kręcone były nad zalewem w Mietkowie. – Obecnie film jest w fazie postprodukcji. Czeka nas mnóstwo pracy, ponieważ zamierzamy zadbać o każdy detal. Pracujemy nad montażem, efektami specjalnymi, color gradingiem, dźwiękiem, oraz muzyką. Musimy też dograć audio – tłumaczy uzdolniony uczeń, który chce złożyć papiery i studiować na kierunku reżyserskim w krakowskiej szkole filmowej AMA.
Premiera „Efektu” zaplanowana została na czerwiec tego roku. Postępy nad realizacją produkcji świdnickiego ucznia można śledzić na facebooku Immortal Memories.
/Tekst: AN/
Zdjęcia: Immortal Memories