Po prawie 4 miesiącach przygotowań zapadła decyzja o postawieniu Inwestycji Świdnickich w stan likwidacji. Takie postanowienie zgromadzenie wspólników spółki podjęło 6 maja. Proces rozpocznie się 1 czerwca. Wyłoniono już likwidatora.
Proces rozwiązywania spółki, powołanej do budowy aquaparku, rozpoczął się w lutym. Jedną z pierwszych decyzji było wypowiedzenie umowy prezesowi, Ryszardowi Wawryniewiczowi. – W przyszłym tygodniu zakończy się likwidacja biura (przy ul. Parkowej, przyp. red.) – informuje Stefan Augustyn, rzecznik UM w Świdnicy. – Meble, sprzęt i dokumenty zostaną przekazane do Urzędu Miejskiego. Część mebli zostanie od razu wykorzystana na potrzeby UM. O pozostałych elementach majątku zgodnie z prawem decyzje będą podejmowane w momencie kończenia likwidacji.
Pozostałe elementy to przede wszystkim grunt. To tereny przy ulicach Inżynierskiej i Kliczkowskiej o powierzchni prawie 6 hektarów i wartości szacowanej w 2011 roku na blisko 3 miliony złotych. Część została sprzedana. Pozostałe prezydent chciał przekazać świdnickiemu TBS-owi, ale na to nie zgodziła się Rada Miejska.
Likwidatorem Inwestycji Świdnickich będzie Zbigniew Kosarzewski, szef Biura Przetargów w Urzędzie Miejskim. Jak wyjaśnia Stefan Augustyn, jego oferta została wybrana w drodze postępowania konkursowego, bo była najtańsza – 14 tysięcy złotych. – Najdroższa oferta opiewała – zakładając optymistyczny 7 miesięczny okres likwidacji – na 87,5 tys. zł – dodaje Augustyn i zapewnia, że funkcja likwidatora nie koliduje z wykonywaną przez Zbigniewa Kosarzewskiego pracą w Urzędzie Miejskim.
***
Przypomnijmy. Przygotowania do budowy okazałego aquaparku przy ulicy Śląskiej w Świdnicy trwały od 2010 roku. W 2011 radni zadecydowali o przekształceniu spółki pod nazwą Świdnicki Park Przemysłowy w Inwestycje Świdnickie, których głównym zadaniem było przygotowanie procesu inwestycyjnego. Aż do końca 2012 roku koalicja Wspólnoty Samorządowej oraz Platformy Obywatelskiej przegłosowywała wszystkie uchwały, związane z aquaparkiem, w tym tę najważniejszą – o poręczeniu kredytu dla spółki w wysokości 84,5 miliona złotych. Część koalicyjnych radnych wyłamała się w listopadzie 2012. Druzgocącą klęskę projekt poniósł w połowie lutego, gdy radni PO i dwóch radnych Wspólnoty Samorządowej dołączyło do opozycji i zadecydowało o likwidacji Inwestycji Świdnickich.
Przez ostatnie dwa lata na przygotowania inwestycji wydano: 1,36 miliona złotych na wykup od działkowców terenów pod park wodny, 1,5 miliona złotych na przygotowanie procesu inwestycyjnego (analizy, dokumentacja, projekt), 600 tysięcy złotych na funkcjonowanie Inwestycji Świdnickich. – Miesięczny koszt funkcjonowania spółki w ostatnim czasie wynosił ok. 25 tys. zł wraz z wynagrodzeniami. Miesięcznie wynagrodzenia brutto trzech pracowników w tym prezesa (bez premii i nagród – nie są naliczane i wypłacane) wynosiły 17.206,30, zł. Netto daje to kwotę ok. 12 tys. zł miesięcznie – podaje Stefan Augustyn, rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego w Świdnicy. – Przez pierwsze miesiące spółka nie wynajmowała pomieszczeń na swoją siedzibę. Wynajem rozpoczęła od października 2011 r.
Ile może kosztować cały proces likwidacji, jeszcze nie wiadomo.