Po raz trzeci Urząd Miejski w Świdnicy zorganizował w tym roku zbiórkę tekstyliów. To najbardziej kłopotliwa frakcja odpadów, od stycznia 2025 roku objęta obowiązkiem segregacji, ale bez zapewnienia osobnych pojemników lub odbioru z posesji. Jak duży to problem, pokazuje dzisiejsza akcja. Kontenery zapełniają się błyskawicznie.

– Nowe przepisy nakładają na samorządy kolejne obowiązki, często bez zapewnienia odpowiedniego finansowania, co stanowi spore wyzwanie – twierdzi Krystian Werecki, zastępca prezydenta Świdnicy. – Dlatego stawiamy na rozwiązania, które łączą wygodę mieszkańców z rozsądnym gospodarowaniem kosztami. Zbiórki specjalnych frakcji, takich jak tekstylia, to kompromis, który dobrze się sprawdza i który chcemy rozwijać w przyszłym roku w kolejnych dzielnicach miasta – dodaje.
Przez pierwsze 10 miesięcy obowiązywania przepisów mieszkańcy Świdnicy tekstylia mogą oddawać do komercyjnych pojemników lub do PSZOK-u. Dwie poprzednie akcje przed urzędem cieszyły się ogromnym zainteresowaniem.
– Takie zbiórki powinny być przynajmniej raz w miesiącu, żeby ludzie pod śmietniki nie wyrzucali. To jest duży problem. A przy takich zbiórkach to prawdziwa segregacja – mówi pan Andrzej. – Uważam, że w PSZOK-u powinniśmy mieć możliwość oddawania o dowolnej porze bez umawiania się – dodaje pani Anna.
– Problem jest ze względu na brak pojemników i takie akcje są bardzo dobre. Ludzie powinni się przyzwyczaić, że nie wolno wyrzucać tekstyliów do pojemników na odpady zmieszane. Pewnie trochę to potrwa. Nie tylko do pojemników na zmieszane są wrzucane tekstylia, ale także do kontenerów na odzież używaną z tym, że ludzie nie pamiętają, że tam mają trafić rzeczy do ponownego użytku, a nie zniszczone – wskazuje pan Krzysztof.
– Wielu ludzi ma problem z wyrzuceniem starych rzeczy. Dla mnie to nie jest problem, ja mogę samochodem zawieźć rzeczy do PSZOK-u, ale z sąsiadami różnie bywa, worki czasem są wystawiane koło śmietnika – mówi pani Anna.
Do dzisiejszej zbiórki włączyło się świdnickie schronisko, które od razu zabiera dla swoich podopiecznych pościel bez wypełnienia, koce, prześcieradła, które posłużą do wyściełania legowisk.
Podczas akcji dzisiejszej akcji, która potrwa do 13.00, można oddać: używaną odzież, kurtki, płaszcze, galanterię skórzaną i buty, tekstylia i akcesoria, takie jak paski, rękawiczki, czapki, koce, firany, poszewki czy ręczniki. Zebrane rzeczy zostaną przekazane do utylizacji.
Podczas dwóch poprzednich zbiórek mieszkańcy przynieśli 10 ton tekstyliów.
/red./
fot. Mariusz Ordyniec
 
                 
                             
                             
                             
                             
                             
                             
                             
                             
                             
                             
                             
                             
                             
                             
                             
                             
                             
                             
                             
                             
                             
                             
                             
                             
                             
                             
                             
                             
                             
                             
                             
                             
                             
                             
                             
                            