„Pragniemy jasno i zdecydowanie oświadczyć, że Stowarzyszenie Boks Polonia Świdnica nie miało nic wspólnego z zaistniałą sytuacją” – w opublikowanym w nocy 25 maja 2025r. oświadczeniu zarząd odciął się od gestu z wiecu wyborczego Karola Nawrockiego w Świdnicy. 15 maja poseł PiS Ireneusz Zyska powołując się na zawodników i kibiców sekcji bokserskiej Polonii Świdnica wręczył Karolowi Nawrockiemu koszulkę klubu wraz z nazwiskiem kandydata na prezydenta.
TEGO NIE PRZECZYTASZ W „MEDIACH” SAMORZĄDOWYCH
Kandydat na prezydenta RP popierany przez Prawo i Sprawiedliwość miał wiec wyborczy w Świdnicy 15 maja. Na zakończenie spotkania świebodzicki poseł PiS Ireneusz Zyska Karolowi Nawrockiemu wręczał prezenty, m.in. zdjęcie z otwarcia świdnickiego Przystanku Historia, który jako prezes IPN Nawrocki wspólnie z prezydent Świdnicy Beatą Moskal-Słaniewską otworzył w ubiegłym roku. Był również portret Józefa Piłsudskiego i koszulka klubowa sekcji bokserskiej Miejskiego Klubu Sportowego Polonia Świdnica.
– Panie prezesie, drogi Karolu, w imieniu wszystkich mieszkańców ziemi świdnickiej składamy tutaj najlepsze, serdeczne życzenia zwycięstwa w najbliższych wyborach prezydenckich – mówił poseł Zyska. – Drogi Karolu, specjalnie od kibiców i zawodników Polonii Świdnica koszulka z nadrukiem Polonia Świdnica Sekcja Bokserska Karol Nawrocki. Polonia Świdnica była mistrzem Polski w 1997 roku.
– Drodzy państwo, pozdrawiam też bokserów z Polonii Świdnica, bo wiem, że macie tu super bokserów, a boks naprawdę uczy charakteru. Dziękuję za koszulkę, za kwiaty i idziemy po boksersku do walki, a nie będzie to bój ostatni – odpowiedział Nawrocki.
Kandydat wspierany przez PiS uprawiał w przeszłości boks. Grał w barwach drużyn piłkarskich Ex Siedlce i KKS Gedania, oraz reprezentował bokserską drużynę RKS Stoczniowiec, gdzie trenerem był jego wujek Waldemar Nawrocki. W barwach RKS Stoczniowiec w 2004 wywalczył pierwsze miejsce w Strefowym Turnieju pięściarskim o Puchar Polski dla juniorów w wadze 91 kg.
Kandydat popierany przez partię Jarosława Kaczyńskiego w rozmowie ze Sławomirem Mentzenem ujawnił, że bił się nie tylko w ringu. „25 października 2009 roku na polu pod Gdańskiem obecny kandydat na prezydenta, Karol Nawrocki, brał udział w kibolskiej ustawce. Z informacji Wirtualnej Polski wynika, że obok niego walczył groźny bandyta, który oczekuje na wyroki m.in. za brutalne zabójstwo i usiłowanie zabójstwa. Po drugiej stronie z Nawrockim bili się kibole skazani m.in. za handel narkotykami.” – informowała Wirtualna Polska. Zgodnie z art. 158 Kodeksu karnego ustawka jak każda bójka jest przestępstwem, za które grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Informacje o udziale kandydata wspieranego przez PiS w bójkach kiboli zostały ujawnione już po wiecu wyborczym Karola Nawrockiego w Świdnicy. 15 maja znana był tylko jego sportowa przeszłość, którą wykorzystał poseł PiS Ireneusz Zyska, przywołując świdnicki klub bokserski i przekazując koszulkę klubową z nazwiskiem. – O przekazanie tej koszulki prosili mnie kibice – na pytania Swidnica24.pl odpowiada poseł ze Świebodzic. – Nie upoważnili mnie do tego, bym ich nazwiska wymieniał. To są osoby prywatne, nie są to politycy – dodaje, dopytywany o to, kto konkretnie przekazał koszulkę.
Czy ta inicjatywa była związana z klubem? – Tak, tak, myślę, że osoby aktywne w klubie nie tylko jako kibice uczestniczyły w tym geście wręczenia upominku – odpowiada. – Jest to wyraz sympatii dla Karola Nawrockiego, który też uprawiał ten sport, bokserstwo i ludzie z tej dziedziny mieli takie pragnienie, żeby taki upominek wręczyć. Było to publiczne, koszulka była z nazwiskiem. To było spontaniczne, ale przygotowane, są takie możliwości techniczne, żeby to zrobić w jeden dzień – wyjaśniał poseł. Proszony o kontakt z osobami, które przekazały koszulkę, stwierdził – Ale ja bym nie chciał, żeby były indagowane, dopytywane. To był odruch serca, wyraz sympatii, ale też, jestem o tym głęboko przekonany, identyfikacja z naszym kandydatem, a więc wyraz postawy ideowej. W każdym środowisku społecznym i zawodowym są ludzie, którzy mają różne poglądy, i także w sporcie, w klubie.
– Ja nic na to. Klub, zarząd ma prawo wydawać oświadczenia. Ja tylko powiem, że osoby, które prosiły mnie o wręczenie tej koszulki, są od wielu, wielu lat związane z klubem Polonia Świdnica. To jest krew z krwi, kość z kości klub Polonia Świdnica, to są ludzie, którzy serce wkładają w sport i w Polonię Świdnica – odpowiada Ireneusz Zyska, komentując oświadczenie, zamieszczone przez zarząd Stowarzyszenia Boks Polonia Świdnica.
– Ta wiadomość do mnie trafiła dopiero wczoraj i naprawdę nie wiem, gdzie była publikowana informacja o przekazaniu koszulki, że dopiero tak późno się dowiedzieliśmy. Obejrzałem filmik, który mi pokazano podczas naszego turnieju i byłem bardzo zaskoczony. Stąd też nasze oświadczenie – mówi Adam Gajewski, prezes Stowarzyszenia Boks Polonia Świdnica.
– Koszulka jest wyprodukowana w 2022 roku. Ten model powstał tylko w liczbie 60 sztuk. Koszulki zostały rozdane różnym osobom, zawodnikom, fanom. Jest to koszulka robiona przez naszą świdnicką firmę, bez nazwisk, wyłącznie z nazwą klubu. Ta podarowana koszulka ma „wprasowane” dodatkowo nazwisko kandydata, widać, że czcionka jest jaśniejsza. Nie wiemy, kto podarował to posłowi. Czy zrobił to na wiecu w tłumie, czy przed, nie wiemy. To się odbyło bez naszej zgody, bez naszej wiedzy. Jesteśmy zaskoczeni, że ktoś się firmował naszym klubem podczas wiecu wyborczego. Takie rzeczy są niedopuszczalne i jeżeli ktoś chce koszulkę podarować w takich okolicznościach, powinien się z nami skonsultować. Przykra sytuacja, zwłaszcza, że poseł, który to zrobił, nie jest z naszego miasta – dodaje prezes. – Sportu nie powinno mieszać się do polityki.
Agnieszka Szymkiewicz
[email protected]
