Biało-zieloni piłkarze pierwszej drużyny IgnerHome Polonii-Stali Świdnica po kolejnym, bezbarwnym występie musieli uznać wyższość swoich rywali. Tym razem lepsze okazały się Łużyce Lubań, wygrywając 1:0. Z przebiegu spotkania niekoniecznie musiało to tak wyglądać, ale liczy się to co w sieci.
Decydująca dla losów akcja wydarzyła się w 10. minucie. Wtedy to faulowaliśmy we własnym polu karnym, a rzut karny na gola zamienił Daniel Ziółkowski. Warto zaznaczyć, że kilkadziesiąt sekund wcześniej, to gospodarze powinni prowadzić. Sytuacji jeden na jednego z bramkarzem nie wykorzystał Mateusz Mojka, a piłka przeleciała nieznacznie obok słupka. Przez większość spotkania inicjatywę posiadali świdniczanie, ale niewiele z niej wynikało i nie przekładało się to na sytuacje bramkowe i strzały na bramkę strzeżoną przez doświadczonego Marcina Gąsiorowskiego. Mimo starań nie udało się odwrócić losów meczu, ani nawet doprowadzić do wyrównania.
IgnerHome Polonia-Stal Świdnica – Łużyce Lubań 0:1 (0:1)
Skład: Kotau, Misztal (67′ Stachurski), Ratajczak, Masalskyi, Paliński (46′ Duda), Kobiela, Sobczak (80′ Lisiecki), Sowa, Taranek (75′ Pieńkowski), Fozilov (67′ Dąbrowski), Mojka (67′ Lipiński).
/MDvR, FOTO: Michał Nadolski, VIDEO: Mariusz Ordyniec/