Po raz drugi urząd miejski we współpracy z Muzeum Dawnego Kupiectwa w Świdnicy zorganizował Silent Disco, czyli dyskotekę ze słuchawkami na uszach. Impreza została wprost powiązana z Dniem Walki z Depresją. Na wydarzenie wydano 18 500 zł.
TEGO NIE PRZECZYTASZ W „MEDIACH” SAMORZĄDOWYCH
Już w ubiegłym roku pierwsza edycja, której inicjatorami byli kandydaci do Rady Miejskiej z KWW Beaty Moskal-Słaniewskiej Michał Zastawny i Anna Światowa, wzbudziła kontrowersje. Wówczas koszt wynosił 12 300 zł. Obowiązywały zapisy i limit miejsc szybko się wyczerpał. Bawili się przede wszystkim urzędnicy i członkowie komitetu wyborczego prezydent miasta.
W tym roku Silent Disco miało mieć większy rozmach i mniejsze ograniczenia. Na chętnych 21 lutego w Muzeum Dawnego Kupiectwa czekało 100 słuchawek i nie były konieczne zapisy. Na parkiecie bawili się m.in. wiceprezydent Świdnicy i dyrektor muzeum.
Na organizację wydano więcej niż w 2024 roku – 18 450 zł. Środki, jak informuje urząd miejski, pochodzą z opłat za korzystanie z zezwoleń na sprzedaż napojów alkoholowych. Zachęcając do udziału Urząd Miejski pisał: „Poza zabawą w świetle neonów, nie zabraknie ważnego przekazu dotyczącego podstępnej i często bardzo cichej choroby jaką jest depresja.”
Co wspólnego ma taneczna zabawa ze słuchawkami na uszach z pomocą osobom chorującym na depresję?
– Poprzez II Silent Disco w Muzeum chcemy zwrócić uwagę lokalnej społeczności na muzykoterapię, jako jedną z możliwych, a zarazem skutecznych form wsparcia osób zmagających się z depresją. Dzięki organizacji tego wydarzenia mamy zamiar dotrzeć zwłaszcza do ludzi młodych, których niestety coraz częściej dotyka ten problem. W świecie przepełnionym mnóstwem informacji i bodźców bardzo trudno jest zwrócić uwagę młodego pokolenia na tematy poważne. Cicha dyskoteka poprzez swoją ciekawą formę daje nam większą szansę na to, że zyskamy także zainteresowanie młodych świdniczan, gdyż muzyka jest bardzo ważnym elementem ich codzienności. Dzięki temu w lekkiej i przyjemnej formie będziemy mogli przekazać wiedzę związaną z tematem trudnym, ale niezwykle istotnym. Jak brzmi jedno z haseł promujących wydarzenie „Wśród ciszy muzealnych sal, sprzeciwimy się milczeniu na temat depresji” – na nasze pytanie odpowiedziała 21 lutego Izabela Siekierzyńska, dyrektorka Wydziału Polityki Społecznej i Spraw Socjalnych, dodając – Specjalnie na to wydarzenie zostały przygotowane materiały dydaktyczne w postaci ulotek informacyjno-edukacyjnych opracowane przez Wydział Polityki Społecznej i Spraw Socjalnych. Materiały te będą dostępne dla uczestników II Silent Disco. Każdy z nich będzie mógł także skorzystać z bezpłatnych porad specjalisty oraz dowiedzieć się, gdzie na terenie miasta szukać pomocy psychologicznej. (Koszt wydruku i przygotowania: 738 zł brutto).
Jak podaje dyrektorka, w ramach Dnia Walki z Depresją urząd przygotował spot edukacyjny, wyświetlany w urzędzie, instytucjach publicznych oraz autobusach miejskich.
– Osoby będące w kryzysie emocjonalnym, w tym także chorujące na depresję oraz ich bliscy, przez cały rok mogą korzystać z bezpłatnych porad psychologicznych zarówno w Centrum Organizacji Pozarządowych przy ul. Długiej 33 jak i w Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej. Ponadto świdniczanie mają dostęp do bezpłatnej specjalistycznej pomocy terapeuty, terapeuty rodzinnego oraz nieodpłatnych porad prawnych. W mieście funkcjonuje również telefon zaufania dla osób będących w kryzysie, grupa wsparcia dla osób z zaburzeniami psychicznymi, a sześć świdnickich szkół podstawowych zatrudnia psychologa szkolnego, który jest często pierwszą osobą dostrzegającą problem emocjonalny u dziecka – informuje Siekierzyńska. Rocznie na te działania miasto przeznacza ok. 300 tysięcy złotych i 365 tys. zł na zatrudnianie psychologów w szkołach. Jak wskazuje dyrektorka, informacje o formach wsparcia znajdują się m.in. na stronach urzędu miejskiego i MOPS.
/asz/
