Przerwanie zapory w Stroniu Śląskim, działalność Dolnośląskiego Inspektoratu Ochrony Zwierząt, a także szereg postępowań dotyczących wyłudzeń podatku VAT – to najistotniejsze sprawy wszczęte lub prowadzone w ubiegłym roku przez Prokuraturę Okręgową w Świdnicy. Śledczy podsumowali właśnie miniony rok, przytaczając dane dotyczące między innymi liczby najpoważniejszych przestępstw odnotowanych w okręgu świdnickim.
– W ubiegłym roku do prokuratur okręgu świdnickiego, czyli do wszystkich sześciu prokuratur rejonowych oraz prokuratury okręgowej, wpłynęło łącznie 17 430 spraw. W odniesieniu do roku poprzedniego jest to spadek o 2%. Jest to tak mała różnica między rokiem 2023 a 2024, że trudno z tego wyciągać wnioski co do kształtującej się tendencji o spadku przestępczości. Wpływ spraw do poszczególnych jednostek był wprost proporcjonalny do ich wielkości. Oczywiste jest, że najwięcej spraw wpływało do prokuratury wałbrzyskiej, a najmniej do prokuratury bystrzyckiej. Wszystkie te sprawy trafiły do 88 prokuratorów. Jest to liczba osób faktycznie wykonujących pracę, ponieważ wprawdzie mamy 102 tzw. etaty orzecznicze, jednak 10 z nich pozostaje nieobsadzonych a reszta prokuratorów nie wykonuje pracy z powodów długotrwałych zwolnień lekarskich lub innych przeszkód. Zatem tych ponad 17 tysięcy spraw spada na barki 88 prokuratorów i asesorów – wylicza prokurator Anna Gałkowska, która od marca 2024 roku kieruje pracami Prokuratury Okręgowej w Świdnicy.
– W 2024 roku wszczęliśmy ponad 1900 śledztw oraz ponad 8600 dochodzeń. Spośród tych śledztw i dochodzeń, które wszczęliśmy, ponad 4200 spraw trafiło do sądu z aktami oskarżenia. Umorzyliśmy około 5700 postępowań, przy czym trzeba mieć na względzie, że niemal połowa to sprawy, w których nie udało się wykryć sprawcy przestępstwa. Pragnę zaznaczyć, że umorzenie postępowania z powodu niewykrycia sprawcy nie oznacza definitywnego zakończenia sprawy, ponieważ policja nadal prowadzi czynności wykrywcze i po wielokroć zdarza się, że jeżeli są ujawniane nowe dowody, to postępowanie jest kontynuowane – wskazuje Gałkowska. Odmową wszczęcia postępowania zakończyło się około 7 tysięcy spraw.
Jak wyglądają dane dotyczące najpoważniejszych przestępstw? W 2024 roku śledczy w całym okręgu świdnickim odnotowali 18 spraw dotyczących zabójstw oraz usiłowania zabójstwa, 50 postępowań dotyczyło spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, 105 spraw miało związek z bójkami i pobiciami, a 65 dotyczyło rozbojów. – Odnotowaliśmy również 76 zgwałceń, 130 spraw dotyczyło czynów o charakterze seksualnym na szkodę małoletnich poniżej lat 15. Nadal bardzo istotną liczbę stanowią przestępstwa narkotykowe. Odnotowaliśmy 127 postępowań dotyczących posiadania znacznych ilości narkotyków, 32 dotyczące udzielania narkotyków i 79 dotyczących sprzedaży środków odurzających. Jeżeli chodzi o tę kategorię, to liczby są wysokie, ale odnotowujemy pewien spadek liczby tych przestępstw – mówi prokurator okręgowa.
– Odrębną kategorią, bardzo dokuczliwą dla obywateli, są oszustwa na rzecz obywateli, w tym oszustwa metodą na wnuczka, na prokuratora, czy też na policjanta. Pomysłowość przestępców nie zna granic. Takich oszustw odnotowaliśmy w ubiegłym roku 18. Coraz więcej spraw dotyczy oszustw związanych z działalnością giełd z kryptowalutami. Osoby, które bardzo często nie mają wiedzy, jak to funkcjonuje i jak można na tym zarobić pieniądze, są mamione obietnicami wysokich zysków i przelewają niekiedy ogromne środki. Takich spraw mieliśmy 38 – wymienia Gałkowska. Nie maleje również ilość spraw, w których jako osoby pokrzywdzone występują osoby małoletnie. – To są różne sprawy związane m.in. ze znęcaniem, z bójkami w szkołach, z przypadkami wykorzystania seksualnego. Takich spraw było 258 – przywołuje.
W 2024 roku prokuratorzy okręgu świdnickiego skierowali 324 wnioski o zastosowanie tymczasowego aresztowania. – Jest to pewien spadek w porównaniu z rokiem 2023, kiedy było ich 358. W ubiegłym roku sąd uwzględnił 311 wniosków, co stanowi 96% wystosowanych wniosków o zastosowanie tego środka. Chcę podkreślić, że tymczasowe aresztowanie nie jest karą, ale przede wszystkim ma zapewnić prawidłowy tok postępowania lub ewentualnie ma gwarantować bezpieczeństwo pokrzywdzonym. Po zgromadzeniu materiału dowodowego prokuratorzy ponownie oceniali, czy istnieje potrzeba dalszego stosowania tego środka, i po wielokroć podejmowali decyzję o jego uchyleniu bądź zamianie na środek łagodniejszy. Takich przypadków było około 30%. W pozostałych sytuacjach, kiedy środki zapobiegawcze były konieczne, ale nie musiały to być środki izolacyjne, stosowano środki wolnościowe. 123 osobom nakazano opuszczenie lokalu mieszkalnego zajmowanego wspólnie z pokrzywdzonym – przy czym nie ma znaczenia, czy zajmowany lokal należy do pokrzywdzonego czy do podejrzanego, osoba pokrzywdzona w tym mieszkaniu zostaje, a sprawca przestępstwa czy osoba podejrzana musi taki lokal opuścić. Wobec 841 osób wydano postanowienia o zabezpieczeniu majątkowym. W ubiegłym roku udało nam się zabezpieczyć mienie o faktycznej wartości 16 mln 700 tys. złotych, to jest o 10 milionów więcej niż rok wcześniej. 94 postanowienia dotyczyły poręczeń majątkowych, 730 osób objęto dozorem policji, 146 osobom zakazano opuszczania kraju, 64 decyzje dotyczyły zawieszenia w wykonywaniu czynności służbowych lub wykonywania zawodu – informuje prokurator.
Najgłośniejsza ze spraw obecnie prowadzonych w Prokuraturze Okręgowej w Świdnicy dotyczy pęknięcia tamy w Stroniu Śląskim, do której doszło podczas wrześniowej powodzi. Kolejną ze spraw wyliczanych przez śledczych dotyczy działalności Dolnośląskiego Inspektoratu Ochrony Zwierząt. – Zawiadomienia, które kierowane były do nas, dotyczyły przede wszystkich kradzieży, przywłaszczania zwierząt przez osoby występujące w imieniu DIOZ-u. Mamy dwanaście spraw połączonych, które przekazywane zostały z terenu całej Polski, które były traktowane jako kradzieże, jako przywłaszczenie zwierząt, naruszenie miru domowego. Teraz próbujemy to uporządkować w ramach jednego postępowania, ponieważ okazało się, że ten proceder jest znacznie poważniejszy, niż wynikało to z cząstkowych materiałów. Toczy się postępowanie dowodowe dotyczące przywłaszczenia zwierząt oraz ogłaszania zbiórek w przestrzeni internetowej, w przypadku których były zgłaszane zawiadomienia dotyczące tego, gdzie były przekazywane pieniądze. Więcej na razie nie możemy powiedzieć – opisuje prokurator Mariusz Pindera, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Świdnicy.
/mn/