Na nową odsłonę radosnego kolędowania świdnicką publiczność zaprosił Dziki Chór pod dyrekcją Katarzyny Szymko-Kawalec. Pasjonaci wspólnego śpiewania wraz z przyjaciółmi instrumentalistami zaprezentowali świąteczno-noworoczne kompozycje i niezwykłe historie o cudach. Świdnicki koncert „Gloria! Bo cuda dzieją się” nie był ostatnim. Chórzyści wystąpią z nim wkrótce także w Świebodzicach.
Znane i nieznane melodie, piękne świąteczne opowieści pisane muzyką wokalną, wokalno-instrumentalną i czysto instrumentalną znów mogliśmy usłyszeć w wykonaniu świdnickiego Dzikiego Chóru pod batutą Katarzyny Szymko-Kawalec. Na koncercie nie mogło zabraknąć też tytułowej „Glorii” wykonanej w różnych języka świata oraz niezwykłych historii o cudach. Chórzyści wystąpili wraz z przyjaciółmi instrumentalistami. Po raz kolejny dali wyjątkowy występ, zaznaczając, że ze względu na repertuar są mniej „dzicy”.
Koncert świąteczno-noworoczny „Gloria! Bo cuda dzieją się” będzie można jeszcze zobaczyć. Dziki Chór i jego instrumentalni przyjaciele wystąpią z nim także w Świebodzicach. Radosne kolędowanie zaplanowano 31 stycznia o godz. 18.30 w świebodzickim Miejskim Domu Kultury. Bilety są jeszcze dostępne.
/red./
/fot. Mariusz Ordyniec/
