Według analiz ma wyprowadzić poza Świdnicę nawet połowę ruchu tranzytowego Wałbrzych-Dzierżoniów i dla miasta z każdym rokiem staje się coraz bardziej potrzebna. Choć do budowy bardzo daleka droga, pierwsza analiza wzbudziła ogromne emocje i kontrowersje. Projektanci przygotowujący analizę techniczno-ekonomiczno-środowiskową oraz koncepcję przebiegu południowej obwodnicy przedstawili trzeci wariant, uwzględniający dotychczasowe wnioski mieszkańców podświdnickich miejscowości, obok których ma w przyszłości przebiegać nowa droga. Kiedy w ogóle może dojść do budowy?
Przymiarki do budowy obwodnicy trwają od 25 lat, jednak zawsze główną przeszkodą były pieniądze. W 2020 roku zarząd województwa dolnośląskiego zaproponował władzom Świdnicy podjęcie wspólnych działań związanych z przygotowaniem nowego projektu obwodnicy. W tej sprawie zawarto porozumienie dotyczące współfinansowania prac planistycznych przez samorządy miasta i województwa. W październiku 2022 roku zawarto umowę z firmą Lafrentz Polska, której powierzono opracowanie analizy techniczno-ekonomiczno-środowiskowej oraz koncepcji przebiegu obwodnicy, wraz z uzyskaniem decyzji środowiskowej dla wybranego wariantu nowej trasy. Na realizację tej części prac projektowych przeznaczono blisko 2 mln 454 tys. złotych. Wstępnym warunkiem na to kolejne podejście było dostosowanie zamiarów do konkretnej kwoty: 200 mln złotych. Dziś wiadomo, że nawet najskromniejsze plany obecnie nie mają szans na realizację za właśnie taką kwotę.
W 2020 roku zarząd województwa dolnośląskiego zaproponował władzom Świdnicy podjęcie wspólnych działań związanych z przygotowaniem nowego projektu obwodnicy. W tej sprawie zawarto porozumienie dotyczące współfinansowania prac planistycznych przez samorządy miasta i województwa. W październiku 2022 roku zawarto umowę z firmą Lafrentz Polska, której powierzono opracowanie analizy techniczno-ekonomiczno-środowiskowej oraz koncepcji przebiegu obwodnicy, wraz z uzyskaniem decyzji środowiskowej dla wybranego wariantu nowej trasy. Na realizację tej części prac projektowych przeznaczono blisko 2 mln 454 tys. złotych.
Wstępne plany dotyczące drogowej inwestycji, rozpatrywane warianty przebiegu obwodnicy i parametry drogi zostały omówione podczas spotkania z mieszkańcami, które zorganizowane zostało w listopadzie ubiegłego roku. – Początek znajduje się na końcu małej obwodnicy Świdnicy na skrzyżowaniu z drogą krajową nr 35 w miejscowości Słotwina, stamtąd prowadzone są dwa warianty, które na odcinku około 5,5 km przebiegają w tym samym śladzie. Różnicę mamy w rejonie miejscowości Boleścin, gdzie wariant 1A jest prowadzony w kierunku zachodnim, bez obejścia miejscowości Boleścin, a drugi wariant 1B obchodzi tę miejscowość od strony południowej – opisywał Marcin Rościszewski z firmy Lafrentz Polska. Dla wariantu 1A długość drogi wyniesie 7,2 km, dla 1B – 8,8 km. – Będzie to droga o klasie G, czyli główna, o jednym pasie ruchu w każdym kierunku. Projektowana prędkość to 100 km/h – wyliczał projektant.
Podczas spotkania szereg zastrzeżeń i uwag dotyczących przebiegu obwodnicy zgłosili mieszkańcy kilku miejscowości położonych na terenie gminy Świdnica. W związku z tym postanowiono zorganizować kolejne spotkania, tym razem w poszczególnych miejscowościach. Mieszkańcy swoje uwagi przedstawiali również na piśmie. Protesty wzbudziło przede wszystkim poprowadzenie drogi zbyt blisko domów, problemem było również nieuwzględnienie rodzaju prowadzonej działalności gospodarczej przez jednego z mieszkańców, a także tzw. wody powodziowej, której droga odcinałaby odpływ, doprowadzając do zalań budynków.
Projektanci 19 czerwca podczas dwóch spotkań w Boleścinie i Witoszowie Dolnym przedstawili trzeci wariant przebiegu obwodnicy, uwzględniający większość postulatów mieszkańców. I tak w Boleścinie i Słotwinie droga została odsunięta do 300 metrów od zabudowań. – Następnie w rejonie Witoszowa, tutaj był problem z działalnością jednego z mieszkańców, zabieraliśmy mu część nieruchomości. Niezależnie od wariantu udało się znaleźć takie rozwiązanie, że będzie mógł nadal prowadzić swoją działalność. W rejonie Bystrzycy został zmieniony rozmiar obiektu inżynierskiego, który obejmuje rzekę Bystrzycę oraz teren kolejowy. Rozwiązania zostały tak dostosowane, żeby nie było dodatkowego spiętrzenia wody stuletniej, czyli powodziowej i to rozwiązanie będzie procedowane w każdym z wariantów. W okolicy Jakubowa wszystkie warianty są zbliżone do siebie, jedynie wariant C zakłada zbliżenie drogi do miejscowości w związku z odsunięciem jej od Boleścina – wylicza Marcin Rościszewski.
Jak podał projektant, jeśli nie będzie żadnych dodatkowych wniosków mieszkańców, wykonanie analizy wraz z wnioskiem o wydanie decyzji środowiskowej potrwa ok. 2-3 miesięcy. Niewykluczone, że rekomendowany będzie wariant C.
Obecni na spotkaniach przedstawiciele Urzędu Miejskiego w Świdnicy, dyrektor wydziału dróg i infrastruktury Maciej Gleba wraz z zastępcą Jarosławem Markowskim zapewniali, że konsultacje jeszcze się nie kończą. Będą przeprowadzane również podczas procesu wydawania opinii środowiskowej przez wójta gminy Świdnica.
Mieszkańcy Boleścina dopytywali, dlaczego obwodnica nie jest projektowana aż do włączenia do drogi krajowej nr 35, bo obawiają się jeszcze większych niż obecnie korków na wylocie ze Świdnicy od ul. Strzelińskiej i na drodze z Boleścina przez Jagodnik do Pszenna. Maciej Gleba wskazał, że ograniczenie rozmiaru drogi nakładają przede wszystkim koszty budowy, ale temat w przyszłości może być kontynuowany. Być może obwodnicę będzie można włączyć do również planowanej trasy S5.
Kiedy rozpocznie się budowa południowej obwodnicy? – Nie wcześniej niż za 6-7 lat można przewidywać wbicie pierwszej łopaty – prognozuje dyrektor Gleba, podkreślając, że jest to uzależnione od wielu czynników, a przede wszystkim od możliwości pozyskania środków na sfinansowanie budowy.
Agnieszka Szymkiewicz
[email protected]