W samo południe w całym kraju zabrzmiały syreny w hołdzie dla sierż. Mateusza Sitka, żołnierza Wojska Polskiego, który zmarł po ataku migranta na granicy polsko-białoruskiej.
6 czerwca w Wojskowym Instytucie Medycznym w Warszawie zmarł ugodzony nożem, podczas ochrony granicy polsko-białoruskiej, żołnierz 1 Warszawskiej Brygady Pancernej, szer. Mateusz Sitek. – Jego poświęcenie i oddanie dla Ojczyzny są przykładem najwyższej odwagi. Łączymy się w bólu z rodziną i bliskimi – mówił wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz. Decyzją ministra, Mateusz Sitek został pośmiertnie awansowany na stopień sierżanta Wojska Polskiego oraz odznaczony „Złotym Medalem za Zasługi dla Obronności Kraju”.
W środę o godzinie 12.00 w całej Polsce hołd zmarłemu oddali funkcjonariusze służb mundurowych. Na znak czci dla sierż. Mateusza Sitka i w geście solidarności wszystkich służb dbających o bezpieczeństwo polskiej granicy zabrzmiały syreny policyjnych radiowozów oraz wozów straży pożarnych.
/mn/