Damy z oddali przyglądały się wydarzeniom, popijając napój z filiżanek. Tymczasem na polu bitwy lał się po i krew. Historię sprzed 3 wieków przypomnieli rekonstruktorzy, którzy zjechali 25 maja do Dobromierza na piknik historyczny „Śladami Fryderyka II”.
Fundacja „Wieża Widokowa w Dobromierzu wspólnie z powiatem świdnickim i gminą Dobromierz przygotowała szereg wydarzeń, m.in. pokazy musztry, zwiedzanie obozu wojskowego, warsztaty rzemiosł dawnych, w tym garncarstwa, kaligrafii, tkactwa, skórnictwa, wyrobu sznurów ozdobnych czy wypieku podpłomyków. Była okazja do nauki strzelania z łuku, przymierzenia dawnych strojów oraz walki rycerskie dla dzieci.
W programie znalazły się dwie prelekcje historyczne. O dziejach wieży widokowej na Wieżycy opowiedział jej właściciel, wielki pasjonat-amator historii, honorowy obywatel gminy Dobromierz – Edward Hałdaś. Natomiast więcej o wieżach widokowych na terenie Dolnego Śląska mówił krajoznawca Piotr Adamski. Tym cieszącym się popularnością budowlom poświęcona jest wystawa fotografii, która została wyeksponowana na czas imprezy. Podczas pikniku zbierano datki na leczenie walczącej z nowotworem świdniczanki Honoraty Oberman.
Najbardziej widowiskowym wydarzeniem była rekonstrukcja wydarzeń sprzed 3 wieków. 4 czerwca 1745 roku rozegrała się jedna z największych batalii pomiędzy wojskami pruskimi, którym dowodził Fryderyk II Wielki a wojskami austriacko-saksońskimi, pod dowództwem Księcia Karola Lotaryńskiego. Była to bitwa o Śląsk. Zwyciężyły wojska pruskie, a w setną rocznicę bitwy na wzgórzu postawiono wieżę widokową, będącą jednocześnie jej pomnikiem.
/red./
Fot. Bartosz Abramowicz