– Pani ministra przywozi nam całą masę pieniędzy. Chcielibyśmy teraz pani ministrze pokazać, na co te pieniądze będą przeznaczone – mówił bp Waldemar Pytel, gospodarz świdnickiego Kościoła Pokoju, goszcząc w czwartek wiceminister kultury Joannę Scheuring-Wielgus. W czwartek ogłoszono też decyzję o przyznaniu kolejnych środków na renowację wpisanej na listę światowego dziedzictwa UNESCO świątyni.
Przed trzema tygodniami ogłoszone zostały wyniki naboru o dotację z programu Fundusze Europejskie na Infrastrukturę, Klimat, Środowisko 2021-2027 (FEnIKS). W gronie nielicznych beneficjentów znalazła się zarządzająca Kościołem Pokoju parafia ewangelicko-augsburska pw. św. Trójcy. – To były moje pierwsze decyzje finansowe. Prawie pół miliarda złotych trafi do 13 beneficjentów w Polsce. Bardzo dobrze się podpisuje takie decyzje, ale jest to też zasługa wnioskodawców. Trzeba napisać dobry wniosek, który czasami jest bardzo obszerny. Aplikacje niektórych wnioskodawców miały nawet 400 stron. Trzeba było się do tego dobrze przygotować – wskazywała wiceminister kultury Joanna Scheuring-Wielgus podczas briefingu prasowego zorganizowanego przed świdnickim Kościołem Pokoju.
Z unijnego programu do Świdnicy trafi dotacja w wysokości ponad 18 mln 420 tys. złotych. W ramach realizacji dofinansowanego projektu zaplanowano przeprowadzenie niezbędnych prac konserwatorskich w Kościele Pokoju w Świdnicy w celu umożliwienia dostępu zwiedzającym do wszystkich miejsc znajdujących się na parterze i I piętrze Kościoła Pokoju w Świdnicy. Zakres bezpośrednich prac dotyczy zasadniczo czterech hal: Zmarłych, Ślubów, Ołtarzowej i Chrztów wraz z Zakrystią i przedsionkiem (w różnym zaawansowaniu). Ponadto przewiduje się wykonanie działań uzupełniających, rozszerzających możliwości udostępnienia XVII-wiecznego obiektu zabytkowego, a także w zakresie badań konserwatorskich jak i historii sztuki. W ramach projektu zaplanowano także stworzenie „wirtualnego kościoła” – stworzenie modelu 3D oraz wirtualnego spaceru. Koszt całego zadania szacowany jest na ponad 23 mln 109 tys. złotych.
– Pragnę raz jeszcze podziękować za tą niesamowitą dotację, jaką otrzymaliśmy na kolejną fazę remontu Kościoła Pokoju. Chcielibyśmy teraz pani ministrze pokazać, na co te pieniądze będą przeznaczone. Dzisiaj też dowiedzieliśmy się, że 1 mln 100 tys. złotych zostało przyznane dla Kościoła Pokoju na ochronę zabytków. Pani ministra przywozi nam całą masę pieniędzy, ale zostawia nam pewne problemy, ponieważ jest potrzebny wkład własny i to jest nasza troska. Myślę, że będziemy sobie z tym na tyle dobrze radzić, że pod koniec projektu będziecie państwo mogli zobaczyć kościół w jeszcze lepszym stanie – podkreślał biskup Waldemar Pytel, gospodarz ewangelickiej świątyni. Zapowiadał przy tym, że efekty powinny być dostrzegalne w ciągu czterech lat.
Biskup dopytywany był o to, skąd parafia planuje pozyskać pozostałą część kwoty potrzebną do sfinansowania wielomilionowego projektu. – Wkład własny nie jest duży – to zaledwie 4,5 miliona złotych. Dla 150-osobowej parafii to rzeczywiście żadne pieniądze. Oczywiście to jest sarkazm. Natomiast gdybyśmy nie mieli pomysłu, to byśmy w tym konkursie nie starali się o wsparcie. Otrzymujemy 18,5 miliona dotacji, dlatego warto walczyć o to, żeby te pieniądze do pełni szczęścia się znalazły – zaznaczał bp Pytel.
Swidnica24.pl próbowała zadać pytanie obecnej na spotkaniu prezydent Świdnicy, czy miasto pomoże niewielkiej parafii w pozyskaniu wkładu własnego. – Nie rozmawiam ze Swidnica24.pl – odparła w obecności wiceministry oraz dziennikarzy Beata Moskal-Słaniewska.
/mn/asz/
