Tańczyli wśród piasków pustyni, udali się na biblijną górę Nebo, podziwiali jeden z nowych siedmiu cudów świata – słynne starożytne miasto wykute w skale – Petra. Wiele niecodziennych wrażeń pozostało po tej egzotycznej podróży do Jordanii. Świdnicki zespół „Jubilat” wystąpił na Międzynarodowym Festiwalu Kultur w mieście Irbid. Miał też wyjątkową okazję, by zobaczyć naturalne piękno i historyczne bogactwo tego kraju Bliskiego Wschodu.
Egzotyczną przygodę w jednym z krajów arabskich świdnicki Zespół Pieśni i Tańca „Jubilat” przeżył we wrześniu. Miał wówczas niebywałą okazję zaprezentowania polskiego folkloru i rodzimej tradycji na Międzynarodowym Festiwalu Kultur w miejscowości Irbid. 18 młodym tancerzom ze Świdnicy w podróży towarzyszyli liderzy zespołu – świdniccy choreografowie Lubomir Szmid i Anna Trzeciak oraz prezes SMT Artur Janicki.
Niemal każdego dnia świdniczanie prezentowali jordańskiej publiczności – także zaproszonym oficjelom i politykom – to, co w polskiej tradycji i folklorze najpiękniejsze. – Festiwal stanowił artystyczne forum, które miało służyć dialogowi międzykulturowemu. Najważniejszym jej aspektem była lojalności wobec ojczyzny – mówi Artur Janicki. Wyrażając się w ekspresywnym tańcu i w barwnych strojach zespół pokazał swoje wyjątkowe programy artystyczne. – Koncerty odbywały się w godzinach popołudniowych w mieście Irbid. Prezentowaliśmy dwa programy – ,,Na Śląską nutę” z folklorem Górnego Śląska, a także ,,Żywieckie Gronicki” z wiązanką tańców górali żywieckich. Nasz repertuar był ograniczony z uwagi na bagaż – do 200 kg – tyle bowiem ważyły nasze stroje – relacjonują świdniccy choreografowie Lubomir Szmid i Anna Trzeciak
Występy Jubilata otwierały każdy festiwalowy koncert i spotkały się z ciepłym przyjęciem publiczności. – Nasze pokazy były dla mieszkańców Jordanii atrakcyjne. Dla nas również bardzo ciekawe były tańce jordańskie. Charakterystyczne także ze względu na to, że nie tańczy się ich parze – opowiadają choreografowie. Za swój udział w festiwalu świdniczanie otrzymali liczne wyróżnia. Wręczone one zostały na ostatni koncercie zamykającym festiwal. Zespół otrzymał złotą paterę. Odznaczenia i pamiątkowe medale powędrowały też do liderów grupy. Wybrano również Miss i Mister Poland, którymi zostali Kornelia Kaczmarczyk i Grzegorz Wąsowski.
Oprócz koncertów w Jordanii świdnicki zespół brał udział także w spotkaniach z przedstawicielami instytucji miejskich i państwowych. – To były oficjalne wizyty w Urzędzie Miasta Inbid czy na Uniwersytecie Nauki i Techniki Jordanii. Spotkaliśmy się też z dyrektorem Ośrodka Kultury Irbid. Za każdy razem wymieniliśmy się prezentami i mogliśmy wręczyć upominki z naszego miasta, a także słodycze – tłumaczą Anna Trzeciak i Lubomir Szmid. Świdniccy tancerze uczestniczyli też w warsztatach z jordańską grupą. – Zaprzyjaźniliśmy się z zespołem z Jordanii, z którego byli opiekujący się nami piloci. Zespół pragnie przyjechać do Polski w 2023 roku i poznać nasza kulturę – dodają.
Pobyt w Jordanii miał nie tylko artystyczny wymiar. Nie zabrakło też turystycznego odkrywania bogactwa historii i kultury tego bliskowschodniego państwa. – Jordania brzmi egzotycznie i zawsze kusiła, tych którzy mają świadomość podróży. Leży obok m.in. Izraela. Od zawsze też budziła pewien niepokój w świecie arabskim, dlatego że nigdy nie była przewidywalna w sensie politycznym. Kraj można powiedzieć jest bardzo otwarty, a prawo szariatu obowiązuje tylko i wyłącznie w sferze duchowej, w związkach małżeńskich oraz wychowania dzieci. Jordania jest też miejscem kulturowo bardzo zróżnicowanym – mówi Artur Janicki.
Zwiedzanie słynnych atrakcji i zabytków jordańskich umożliwili świdnickiemu zespołowi organizatorzy festiwalu. Tancerze zobaczyli niezwykły krajobraz Bliskiego Wschodu z rozciągającymi się pustyniami, zadziwiającymi formacyjnymi skalnymi i piaskową przestrzenią z odcieniami czerwieni, pomarańczy i złota. Jednym z najbardziej zachwycających dla świdniczan jordańskich zabytków było uznane za nowożytny cud świata – skalne miasto Petra. – Największe wrażenie zrobiły na mnie ruiny miasta Nabatejczyków – Petra. Starożytne budowle wykute w skale i zachodzące słońce, które mogliśmy oglądać ze szczytu jednej z gór – to widok, który na długo pozostanie w mojej pamięci – dzieli się przeżyciami tancerka Jubilata – Wiktoria.
Kolejnym wyjątkowym miejscem, który świdnicki zespół miał okazję zwiedzić była biblijna góra Nebo, na której – wedle Starego Testamentu – Mojżesz miał ujrzeć Ziemię Obiecaną. Ponadto świdniccy tancerze wraz z opiekunami udali się do słynącego z mozaiki miasta Madaba i cerkwi św. Jerzego czy ruin starożytnego miasta Gadara. Mieli także okazję kąpać się w jednym z najbardziej słonych mórz na świecie – Morzu Martwym. – Zostałam pozytywnie zaskoczona gościnnością tego kraju, kulturą oraz kuchnią – dopowiada tancerka Kornelia.
Aktualnie trwa nabór do Zespołu Pieśni i Tańca „Jubilat”. Więcej szczegółów i kontakt na facebooku Jubilata.
/Tekst: Agnieszka Nowicka/
/Zdjęcia użyczone przez – Lubomira Szmida i Annę Trzeciak/