Za seniorskim zespołem MKS-u Świdnica nieudany sezon. Podopieczne Magdaleny Antoniak spadły do III ligi, jednak nie warto załamywać rąk i w takiej sytuacji należy zadać sobie pytanie: co dalej? Okazuje się, że klub ma trochę inne plany na przyszły sezon niż grę na najniższym szczeblu rozgrywkowym.
– Na dziś mogę powiedzieć, że na pewno będziemy starać się o II ligę, ale na razie tworzą się w kraju nowe ośrodki siatkarskie więc musimy poczekać, co na to powie związek. Na transfery jest trochę za wcześnie, natomiast wiem, że już po przegranym sobotnim meczu w barażach chęć gry w naszym zespole wyraziła jedna zawodniczka spoza Dolnego Śląska. Z drugiej strony wszystkie nasze zawodniczki dostały propozycję gry w świdnickim klubie, a z czasem pewnie pojawią się dla nich oferty gry w innych klubach. Mamy jednak bezpieczny budżet i będziemy starać się o wzmocnienia – powiedziała zapytana o plany na przyszły sezon Elżbieta Gaszyńska, prezes MKS-u Świdnica.
/M.Rodziewicz/