Strona główna 0_Slider Otworzyły początek upadku komunizmu. Pamiętają o rocznicach porozumień sierpniowych

Otworzyły początek upadku komunizmu. Pamiętają o rocznicach porozumień sierpniowych [FOTO]

0

Porozumienia sierpniowe otworzyły początek upadku komunizmu – podkreślał w 42. rocznicę podpisania porozumień, które stały się także podwaliną do powołania NSZZ „Solidarność”, Bolesław Marciniszyn. Z jego inicjatywy byli działacze pierwszej Solidarności co roku przypominają wydarzenia, które doprowadziły do zmian w Europie. Organizatorem obchodów jest Stowarzyszenie „Solidarność Ziemi Świdnickiej 1980 roku”.

Dzisiaj dawnym działaczom Solidarności towarzyszyli przedstawiciele walczącej o wolność Ukrainy i ciemiężonej przez dyktaturę Białorusi, a także samorządowcy – starosta Piotr Fedorowicz i radna Rady Miejskiej w Świdnicy Violetta Wiercińska.

– Wtedy wywalczyliśmy prawo do strajku, niezależny związek zawodowy, wywalczyliśmy zwolnienie więźniów politycznych. Dzięki temu mogliśmy zacząć naszą drogę do wolności. Później był stan wojenny. Część stojących koło mnie kolegów siedziała w więzieniu, ponieważ władza komunistyczna uznała, że jesteśmy niebezpieczni. Ale przyszedł 1989 rok i wtedy wszystko się posypało. Nawet zmarły wczoraj Michaił Gorbaczow nie uratował Związku Radzieckiego i powstały nowe państwa: Ukraina, Białoruś, Kazachstan, Armenia, Gruzja i inne, które wcześniej były w tej niewoli sowieckiej – przypomniał Marciniszyn. Dodał, że w Europie upadały kolejne reżimy komunistyczne i w ten sposób Europa się zmieniła. – Dzięki Solidarności upadł mur berliński i było możliwe zjednoczenie państw niemieckich. To właśnie jest dzieło Solidarności i będziemy to wspominać w każdą rocznicę w dniu 31 sierpnia – mówił inicjator spotkania na świdnickim Rynku. Do udziału zaprosił przedstawicieli Ukrainy i Białorusi. – Oba te kraje walczą o wolność – podkreślał Bolesław Marciniszyn. – W tym czasie u nas toczy się wojna. Nasi żołnierze walczą o wolność naszą i wolność oraz spokój całej Europy – mówił Jarosław Krupach z Ukrainy. – Chciałbym bardzo podziękować Polakom, świdniczanom za to przyjęcie rodzin ukraińskich. Musimy trzymać się razem jako sąsiedzi. Wy też walczyliście o wolność, teraz my walczymy. Sława naszym bohaterom, sława Polakom! Chwała Ukrainie!

– Ja już od wielu lat mieszkam w Polsce, mam na sobie flagę Polski, jestem obywatelką Polski, ale mam też flagę Białorusi, bo jestem Białorusinką. Przyniosłam tutaj także flagę Ukrainy, bo teraz musimy stać razem. Już w tym samym miejscu słyszeliście Państwo ode mnie słowa: Bez solidarności nie ma wolności. Te słowa i dzisiaj są jak najbardziej aktualne – mówiła Natalia Polkh-Kastsiukowich, działaczka społeczna.

– Ogromne wyrazy szacunku dla was, że rok rocznie staracie się pokazywać społeczeństwu wagę tamtych wydarzeń, bo chyba o tym zapominamy -mówi starosta Piotr Fedorowicz. – Tak naprawdę od tego się zaczęło, wszystko, co było później, było pokłosiem porozumień sierpniowych. I jeszcze refleksja. Po tej fantastycznej solidarności z narodem ukraińskim, jaką Polacy wykazali się w ostatnim czasie, marzyłoby się to, by dzień 31 sierpnia był rokrocznie także dniem naszej solidarności. Żeby to świętowanie, które odbywa się teraz w dwóch obozach, miało wreszcie swój koniec. Żebyśmy nie musieli już słyszeć, że prezydent Lecha Wałęsa nie chce brać udziału w obchodach rocznicy porozumień sierpniowych, bo to naraża go na szereg nieprzyjemnych zdarzeń. Weźmy przykład z tego, co zrobiliśmy dla społeczności ukraińskiej, spróbujmy docenić to, czego oni teraz są pozbawiani. Cieszmy się wolnością, miejmy szacunek dla zdarzeń, które miały miejsce w przeszłości, a dla których niektórzy poświęcili swoją wolność, a nawet życie.

Zawarcie porozumień przez władze PRL z komitetami strajkowymi w Szczecinie, Gdańsku, Jastrzębiu Zdroju i Dąbrowie Górniczej stało się podwalinami NSZZ Solidarność. Najsłynniejsze porozumienie zawarto 31 sierpnia 1980 roku w Stoczni Gdańskiej, a jej sygnatariuszem był Lech Wałęsa.

Pierwsze spotkanie wyborcze NSZZ Solidarność w ŚFUP-ie (zdjęcie z archiwum Marka Kowalskiego)

Strajki z lata 1980 roku były inspiracją także dla świdniczan. Akcje protestacyjne przeprowadzono w PKS-ie i MPK. Prace przerwały także niektóre wydziały ŚFUP. W pozostałych zakładach panowała napięta atmosfera, pojawiały się plakaty popierające strajk w stoczni. We wrześniu zaczęły się zawiązywać komitety założycielskie Niezależnych Samorządnych Związków Zawodowych. Pierwsze już 4 września powstały w zakładach ZWAP i ZEM, kolejne zawiązały się w w następnych zakładach i instytucjach do początków października. W największych świdnickich fabrykach akces do komitetów założycielskich związku złożyło od 61 do 90% załóg.

Agnieszka Szymkiewicz
fot. Dariusz Nowaczyński

Poprzedni artykułMartyna Janaszek mistrzynią Europy
Następny artykułZepsute windy, nieczynne tablice. I po nowoczesności w świdnickim Centrum Przesiadkowym [FOTO]