Żadne miasto ani wieś w powiecie świdnickim nie są wolne od wandali. W gminie Strzegom zostały zniszczone niemal wszystkie, niedawno zamontowane wiaty przystankowe. Straż Miejska apeluje o pomoc. Dzięki sygnałom od mieszkańców udało się zatrzymać autora pseudograffiti na wiacie przystankowej w Bartoszówku.
Estetyczne wiaty, które postawiono niedawno przy ul. Leśnej, Al. Wojska Polskiego, przy drodze krajowej nr 59 -wyjazd na Jaroszów, al. Wojska Polskiego przy osiedlu, czy w Bartoszówku są poważnie uszkodzone nie spełniają już swego zadania i szpecą okolicę. Jak informują strażnicy miejscy, do aktów wandalizmu dochodzi coraz częściej także w małych miejscowościach, a sprawcami są przede wszystkim młodzi mieszkańcy tych wsi. Duże szkody czynią pseudokibice konkurencyjnych klubów sportowych WKS i WSL, którzy zniszczyli przeszklenia wiat wykonując wątpliwej jakości graffiti. Na innych przystankach straszą powybijane szyby. Koszt wymiany tylko jednej to 700 złotych. – Zamiast budżetowe środki inwestować w nowe udogodnienia dla mieszkańców, musimy płacić za naprawę szkód – rozkłada ręce wiceburmistrz Wiesław Witkowski. Strażnicy natomiast dodają, że nie są w stanie pilnować każdego miejsca. Stąd apel, by pomóc służbom porządkowym. Informacje można zgłaszać na numer Straży Miejskiej 74 64 91 294.
opr. red/foto UM w Strzegomiu