Strona główna 0_Slider Wody Polskie nie zaakceptują podwyżek cen wody? Prezes Daca: „Woda nie jest...

Wody Polskie nie zaakceptują podwyżek cen wody? Prezes Daca: „Woda nie jest od ratowania budżetów”

18

Od czerwca zostaną wprowadzone nowe taryfy opłat za wodę i ścieki na najbliższe trzy lata. Jak informuje Portal Samorządowy, wnioski złożyło już 64% samorządów i większość chce podniesienia opłat. Prezes Wód Polskich wskazuje, że część z planowanych podwyżek nie ma żadnego uzasadnienia. Piętnuje m.in. zamiar wypłacania dywidend. Jednym z samorządów, który sięgnął po kasę z opłat za wodę i ścieki, jest Świdnica.

Z przykrością stwierdzam, że 94 proc. propozycji zakłada podwyżki opłat za wodę i ścieki. W dokumentacji widzimy, że niektóre samorządy proponują zbyt duże marże i opłaty dzierżawne, dzielone są również przedsiębiorstwa wodno-kanalizacyjne, planowana jest wypłata dywidend do budżetów miast. Takie działania nie będą przez nas akceptowane – podkreślił Przemysław Daca, cytowany przez Business Insider Polska (za Portalem Samorządowym). Prezes zaapelował do samorządów, by nie żonglowały kosztami.

– Woda jest niezbędna do życia, a jej dostarczanie nie powinno być pretekstem do ratowania budżetu i zarabiania na mieszkańcach. Rozumiemy, iż z dostarczaniem wody i odprowadzaniem ścieków wiążą się koszty i w związku z nimi w taryfie trzeba uwzględnić m.in. kwestie inflacji, inwestycji czy wzrost cen energii. Jednak nie będzie naszej zgody na żonglowanie kosztami – dodał prezes Wód Polskich.

Nie wiadomo, jaki wniosek na kolejne lata został złożony przez Świdnicę. ŚPWiK nie zgodziło się udostępnić go portalowi Swidnica24.pl. Wiadomo natomiast, że na pewno prezydent Świdnicy Beata Moskal-Słaniewska za zgodą Rady Miejskiej będzie drenowała kasę spółki wodno-ściekowej.

Jak kształtowała się cena wody dla gospodarstw domowych w Świdnicy w ostatnich latach? Od 1 stycznia 2017 do 12 czerwca 2018 roku roku świdniczanie musieli płacić 3,68 zł za 1 m³ wody i 5,09 zł za odprowadzenie 1 m³ ścieków. Stawki te uległy zmianie po zatwierdzeniu przez Państwowe Gospodarstwo “Wody Polskie” nowej taryfy opłat dla Świdnickiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji, zakładającej podział na trzy okresy taryfowe – rozłożone na trzy lata, co oznacza, że co roku następuje podwyżka. Tym samym, od 13 czerwca 2018 roku do 12 czerwca 2019 roku mieszkańcy płacili 3,68 zł/m³ wody oraz 5,19 zł/m³ ścieków. Kolejny rok obowiązywania taryfy – od 13 czerwca 2019 roku do 12 czerwca 2020 roku – wiązał się z opłatami w wysokości 4,18 zł/m³ wody oraz 5,41 zł/m³ ścieków.

13 czerwca 2020 roku weszły w życie nowe stawki, zgodnie z którymi opłata za wodę wzrosła do 4,58 zł/m³, a za odprowadzenie ścieków do 5,93 zł/m³. Cennik ten będzie obowiązywał przez kolejne 12 miesięcy, do czerwca tego roku.

Dotychczas każda podwyżka opłat za wodę i ścieki była motywowana inflacją, wzrostem cen energii i koniecznością przeprowadzania kosztownych remontów sieci wodno-kanalizacyjnej, która w niektórych miejscach nie była wymieniana od kilkudziesięciu lat. Jedną z największych inwestycji była budowa nowej stacji uzdatniania wody.

Do 2016 roku ŚPWiK zajmowało się wyłącznie tym, do czego powołane są takie spółki, czyli dostarczaniem mieszkańcom wody i odprowadzaniem oraz oczyszczaniem ścieków. Z inicjatywy Beaty Moskal-Słaniewskiej właśnie w 2016 roku ŚPWiK zostało obciążone dodatkowym zadaniem – przeprowadzeniem modernizacji basenu letniego przy ul. Śląskiej. Inwestycja miała tylko jeden punkt związany z działalnością spółki – wodę do napełnienia niecek. Przez 4 lata ŚPWiK w oparciu o beznadziejny projekt (za który miasto zapłaciło 116 tysięcy złotych) próbowało doprowadzić do modernizacji. Prezydent Moskal-Słaniewska zadecydowała o wyrzuceniu złego projektu do kosza, ale w zamiarze odnowienia kąpieliska trwała. Działania o charakterze wyłącznie formalnym pochłonęły milion złotych. Cztery przetargi, przygotowane za oddzielną opłatę przez dyrektorkę Miejskiego Biura Przetargów, zakończyły się fiaskiem. Umowa z ŚPWiK nakazywała miastu zwrot poniesionych nakładów, tak więc do kasy spółki milion wrócił. Na krótko. W 2020 roku pierwszy raz w historii prezydent Świdnicy zadecydowała o wypłacie równego miliona dywidendy z zysków. Mimo wyroku sądowego Swidnica24.pl nie uzyskała konkretnej odpowiedzi, dlaczego pieniądze wypłacono i na jaki zostały przeznaczone cel. Dowiedzieliśmy się jedynie, że samorząd miał do tego prawo, a kasa wpadła do ogólnego budżetu miasta i nie można wskazać, na co została przeznaczona.

Na tym jednak nie koniec. Na ten rok do budżetu miasta zostały wpisane kolejne środki, które zostaną wypłacone z ŚPWiK. Chodzi tym razem o 6 milionów złotych. Kolejne sześć milionów zapisane jest w Wieloletniej Prognozie Finansowej na rok 2022 rok. Trudno nie łączyć tej decyzji z modernizacją letniego basenu, która rozpoczyna się w tym roku i pochłonie ponad 35 milionów złotych.

Czy miasto chce wzrostu cen wody, jaki był wniosek o nowe taryfy? Jaka będzie decyzja Wód Polskich? Odpowiedzi poznamy najpóźniej w czerwcu 2021.

Agnieszka Szymkiewicz
[email protected]

Poprzedni artykułPłonęła trawa niedaleko Parku Centralnego
Następny artykułTo ma być dobre miejsce do wypoczynku i rekreacji