Prezydent Świdnicy i pełnomocnik Black Rock Properties jeszcze raz spróbują drogi porozumienia w sprawie Zaułka Świętokrzyskiego. Dzisiaj w VI Wydziale Gospodarczym Sądu Okręgowego w Legnicy miał się rozpocząć proces o odkupienie przez miasto gruntów od inwestora, który w zaułku miał wybudować galerię handlową. Miasto i BRP przystały na propozycję przewodniczącej składu sędziowskiego Joanny Otto, by rozstrzygnąć spór na drodze mediacji.
Proces miał się rozpocząć z inicjatywy miasta. – W lutym 2012 roku kończy się prawo odkupu działek, to jest ostatni moment, by na powrót stały się własnością miasta – mówi radca prawny Jarosław Wasyliszyn. Władze straciły cierpliwość kilka miesięcy temu, gdy inwestor zaczął żądać sprzedaży dodatkowych gruntów po zaniżonej cenie, a perspektywa zagospodarowania szpecącej ścisłe centrum dziury tuż obok Rynku stała się bardzo niepewna.
„Właścicielem Zaułka Świętokrzyskiego jest firma Blackrock Properties, która w lutym 2007 r. wygrała przetarg i przy ul. Różanej kupiła 14 działek w sumie o powierzchni 0,20 ha ( za cenę 543 tysiące złotych plus VAT, przyp. Red.). Według planu zabudowa miała się składać z symetrycznie rozmieszczonych po obu stronach ulicy budynków usługowo-mieszkalnych. Przedsiębiorca miał apetyt jednak na większą inwestycję i planuje wybudować w tym miejscu galerię handlową. Od władz Świdnicy otrzymał zielone światło. Zgodnie z wymogami prawa przygotowano i uchwalono plan zagospodarowania przestrzennego oraz przedstawiono ofertę zakupu ok. 0,23 ha dodatkowego gruntu, niezbędnego do budowy galerii.
– Problem w tym, że firma chce zakupić dodatkową powierzchnię za zaniżoną cenę, która znacząco się różni od rynkowej wartości określonej przez ekspertów. Nigdzie w Polsce tereny przy samej starówce, w dodatku przeznaczone pod galerię handlową, nie są sprzedawane za bezcen. Inwestor jednak kwestionuje kolejne wyceny rzeczoznawców. Zamiast zająć się inwestycją firma rozpoczęła spory prawne i działania medialne, które mają przerzucić odpowiedzialność na władze miasta za brak postępu prac na placu budowy. Na ostatniej sesji Rada Miejska odrzuciła nieuzasadnione zarzuty inwestora pod adresem prezydenta i moim, a dyskusja radnych wyraźnie ilustruje oczekiwanie na propozycję, jak wyjść z obecnego impasu. Dlatego chcemy wziąć sprawy w swoje ręce i problem rozwiązać, by tak się stało zaułek, musi wrócić do miasta – uważa Ireneusz Pałac, zastępca prezydenta Świdnicy.” – czytamy w oficjalnym komunikacie rzecznika UM w Świdnicy z dnia 4 lutego 2011 roku. W marcu Rada Miejska dała prezydentowi zgodę, by starał się o odkupienie gruntów. W budżecie zabezpieczono na ten cel 900 tysięcy złotych.
Doszło jednak jeszcze do prób negocjacji. Udało się osiągnąć porozumienie w sprawie ceny, jednak inwestor zażądał wydłużenia czasu realizacji inwestycji do 8,5 roku. Na to prezydent się nie zgodził. Wówczas rozpętała się kampania oskarżeń wobec władz miasta. Mimo to prezydent Wojciech Murdzek przystał na dzisiejszą propozycję sędziny Joanny Otto. Posłuchaj rozmowy:
Na mediacje zgodził się inwestor, reprezentowany w sądzie przez Leszka Korczaka. Mediacje poprowadzi Jolanta Maślikowska, która – jak zapewniała sędzia Otto – ma duże doświadczenie w mediacjach gospodarczych. Na przeprowadzenie rozmów sąd dał miesiąc. Jeśli uda się zawrzeć ugodę, zostanie ona zaakceptowana przez sąd i do procesu nie dojdzie. Jeśli nie, pierwsza rozprawa w styczniu.
Agnieszka Szymkiewicz
[photospace]