12 maja funkcjonariusze Aresztu Śledczego w Świdnicy przekazali kolejną partię środków ochrony osobistej. Maseczki tym razem trafiły na ręce komendanta Straży Miejskiej w Świdnicy.
– Przekazując środki ochrony osobistej, funkcjonariusze Służby Więziennej, chcieli przede wszystkim wesprzeć pracowników świdnickiej Straży Miejskiej w trudnym dla wszystkich czasie epidemii. Mamy nadzieję, że przekazane artykuły chociaż w części przyczynią się do ochrony zdrowia i życia mieszkańców, ponieważ właśnie taki cel przyświeca funkcjonariuszom Aresztu Śledczego w Świdnicy podczas podejmowanych każdego dnia wysiłków związanych z wytwarzaniem środków ochrony osobistej – mówi kpt. Bartłomiej Perlak, rzecznik prasowy świdnickiego aresztu.
Od początku kwietnia 2020 roku w areszcie powstają maseczki i fartuchy ochronne w ramach nieodpłatnego zatrudnienia skazanych. – Aktualnie środki te są wytwarzane również podczas zajęć autorskiego programu resocjalizacyjnego prowadzonego przez funkcjonariuszy Służby Więziennej „Szyję i pomagam” – tłumaczy Perlak.
– Program, którego wynikiem wymiernym są powstające środki ochronne, przede wszystkim ma na celu modyfikację zachowań, zmianę społecznej przynależności, wrastanie w kulturę zaspokajania potrzeb i tym samym kształtowanie prawidłowych postaw społecznych oraz poznawczych osób pozbawionych wolności. Poprzez zaangażowanie osadzonych właśnie w szycie maseczek, tak niezbędnych w trakcie panującej w kraju epidemii, funkcjonariusze świdnickiego aresztu chcą ukształtować u osadzonych zupełnie nowe role społeczne – osób odpowiedzialnych za zdrowie innych ludzi. Z kolei przyjęcie przez skazanych roli społecznie akceptowanej skutkuje podejmowaniem działań pomocowych, prospołecznych i rozpoczyna się proces zmiany tożsamości społecznej osadzonego, co daje szanse na praworządne funkcjonowanie po zakończeniu odbywania kary – dodaje.
/Areszt Śledczy w Świdnicy, opr. mn/