Formę APR-u Świdnica – lidera Dolnośląskiej Ligi Młodzików sprawdził w niedzielnym meczu zespół Chrobrego I Głogów. Zapewne nie będzie on dobrze wspominany przez młodych szczypiornistów z Głogowa, a to za sprawą bardzo dobrej postawy naszej drużyny, która swoją grą potwierdziła wysokie aspiracje w bieżącym sezonie.
– Gospodarze prowadzili wyrównaną grę tylko w pierwszym kwadransie spotkania, później w naszej bramce pojawił się Damian Wiktor, który dał kapitalną zmianę. Bronił w każdej sytuacji, APR punktował i szybko powiększał przewagę. Wynik po pierwszej połowie 22:9 dla świdniczan wróżył tylko dalszą jej dominację na parkiecie hali rodem z filmu Kingsajz (wymiary hali zupełnie nie pozwalają na rozgrywanie akcji oskrzydlających, rozgrywający praktycznie nie mają możliwości podań do skrzydeł). W naszym zespole szansę występu otrzymali wszyscy zawodnicy, w tym trzech bramkarzy, z których każdy zaprezentował wysokie umiejętności. Na uwagę zasługuje forma strzelecka naszego zespołu, średnio zdobywa ponad 40 goli w meczu, tracąc tylko około 20. Przed młodzikami teraz tydzień pauzy, po której przyjdzie im rywalizować z potencjalnie najbardziej wymagającymi przeciwnikami – Zagłębiem Lubin (mecz u siebie 1 grudnia o godz. 10.00) i dwiema drużynami z Legnicy. Starcia z tymi zespołami będą miały decydujący wpływ na układ w tabeli na koniec tego roku kalendarzowego – relacjonuje Magdalena Markowska z APR-u Świdnica.
Chrobry I Głogów – APR Świdnica 21:45 (9:22)
APR: Krukiewicz, Pajdała, Wiktor – Włostowski 11, Markowski 10, Szporko 7, Dziedzic 6, Kurlenda 3, Madziara 3, Michalski 3, Dzięcielski 1, Myśliński 1, Bieżyński, Chrząstowski, Gusiacki.
/FOTO: Robert Krukiewicz/