Po raz drugi z rzędu mistrz grupy wschodniej okazał się wyraźnie lepszy czwartoligowego zwycięzcy z zachodu. W ubiegłym sezonie Foto-Higiena Gać rozbiła Apis Jędrzychowice, tym razem Śląsk II Wrocław nie pozostawił złudzeń AKS-owi Strzegom.
Już po pierwszym pojedynku trudno było szukać pozytywów. Strzegomianie prowadzeni przez trenera Roberta Bubnowicza ulegli u siebie 1:3. W rewanżu musieli szukać wysokiego zwycięstwa na stadionie przy ulicy Oporowskiej we Wrocławiu. Problem polegał jednak w tym, że rezerwy ekstraklasowca wygrały w tym sezonie wszystkie spotkania rozgrywane w stolicy Dolnego Śląska. Tak też pozostało, wrocławianie odnieśli pewny triumf i wywalczyli awans do III ligi.
Od samego początku mistrzowie grupy wschodniej byli stroną przeważającą. Prowadzenie objęli już w 13. minucie, kiedy to do sieci trafił Mathieu Scalet. Kilka minut później gospodarze popełnili jedyny poważniejszy błąd, dopuszczając się faulu we własnym polu karnym. Gola z jedenastu metrów zaliczył Dawid Domaradzki i zrobiło się 1:1. Po zmianie stron przewaga miejscowych była miażdżąca. Drogę do strzegomskiej bramki znaleźli Patryk Caliński, Adrian Sobczak i Grzegorz Kazimierowicz. Warto dodać, że faworyci nie wykorzystali dwóch rzutów karnych i zmarnowali kilka kolejnych wybornych okazji. Ostatecznie Śląsk II Wrocław wygrał w dwumeczu 7:2 i pewnie awansował do do wyższej klasy rozgrywkowej.
Śląsk II Wrocław – AKS Strzegom 4:1 (1:1)
AKS: Słowik, Zieliński, Chrapek, Durajczyk, Gawlik (25′ Kuczma), Domaradzki, Morawski, Shevchenko, Emeka, Sadowski, Migalski (88′ Sabat).
/MDvR/