Tylko 1 oferta wpłynęła na ogłoszony 27 lipca przetarg w sprawie zakupu nowego samochodu dla świdnickiego starostwa. Poprzednia, 4-letnia skoda, została zniszczona w lutym tego roku.
Na razie starostwo nie ujawnia, kto złożył ofertę i o jaką może chodzić markę. Rozstrzygnięcie jutro. Firma będzie miała mało czasu na zrealizowanie zamówienia, bo termin wyznaczono do 31 sierpnia. Z ogłoszenia przetargowego wiadomo, jakie musi spełniać wymagania:
Przedmiotem zamówienia jest dostawa fabrycznie nowego samochodu osobowego spełniającego wymagania pojazdu dopuszczonego do poruszania się po drogach publicznych, zgodnie z obowiązującymi przepisami ustawy Prawo o Ruchu Drogowym.
Przedmiot zamówienia musi posiadać:
– świadectwo homologacji;
– kartę pojazdu;
– samochód 5-drzwiowy,
– samochód min. 5-osobowy,
– moc silnika min.140 KM,
– silnik diesla,
– wysokość – poniżej 1750 mm,
– prześwit min. 180 mm,
– kąt natarcia min 20%,
– napęd 4×4 z manualnym rozłączaniem,
– układ wspomagania przy ruszaniu pod górę,
– ABS- system zapobiegający blokowaniu kół podczas hamowania;
– ASR – system kontroli momentu obrotowego
– ESP lub TCS- system stabilizacji toru jazdy lub system kontroli trakcji
– światła ksenonowe
– tempomat,
– poduszki powietrzne dla kierowcy i pasażera,
– boczne poduszki powietrzne,
– kurtyny powietrzne,
– wspomaganie kierownicy;
– czujnik deszczu,
– centralny zamek zdalnie sterowany,
– immobiliser,
– autoalarm,
– nawigacja,
– klimatyzacja,
– czujniki parkowania przód/tył,
– elektryczne regulowane szyby w drzwiach przód/tył,
– elektryczne regulowane lusterka zewnętrzne + podgrzewane,
– radio z odtwarzaczem CD + min. 4 głośniki,
– sterowanie radiem w lub przy kierownicy,
– koło zapasowe,
– komplet opon zimowych na felgach stalowych,
– gaśnica, trójkąt ostrzegawczy, apteczka,
Na przedmiot zamówienia wykonawca udzieli gwarancji mechanicznej na okres 3 lat.
22 lutego 20 11 roku samochód, kierowany przez starostę Zygmunta Worsę wypadł z trasy na przełęczy Tąpadła. Pasażerką była Sabina Cebula, członek zarządu powiatu. Oboje mieli tego dnia przeprowadzać wizję lokalną stanu dróg powiatowych. Zdarzenie miało miejsce na drodze pod zarządem powiatu wrocławskiego. Jak tłumaczył starosta, było bardzo ślisko i mimo że jechał powoli, auto wypadło z trasy, zatrzymując się w lasku między drzewami. Innego zdania była policja, która ukarała Zygmunta Worsę 200. złotowym mandatem.
Rzeczoznawca firmy ubezpieczeniowej ocenił, że naprawa skody nie jest opłacalna. Uszkodzeniu uległy elementy konstrukcji i kokpit. Na zniszczony pojazd znalazł się jednak kupiec. Skodę zlicytowano za 24 tysiące. Ubezpieczyciel wypłacił także odszkodowanie w wysokości 21 tysięcy złotych (wg wartości sprzed samego zdarzenia, szacowanej na 41 tysięcy).
Skoda kosztowała 99 tysięcy. Auto zostało kupione w maju 2007 roku. W marcu Rada Powiatu przyjęła uchwałę o przeznaczeniu 100 tysięcy złotych na zakup nowego pojazdu. Kwota zostanie pomniejszona o środki, pozyskane ze sprzedaży zniszczonej skody i ubezpieczenia.
asz
