Przekracza granice gatunków, w literaturze widzi jedno z najważniejszych narzędzi międzyludzkiej komunikacji, emanuje sympatią dla ludzi i pasją tworzenia nowych jakości. Znakomita pisarka, dwukrotna laureatka Nagrody Literackiej Nike spotkała się z czytelnikami w Świdnicy. Zainteresowanie było ogromne, dla chętnych brakowało miejsc.
Spotkanie w Miejskiej Bibliotece Publicznej poprowadził uznany krytyk literacki Karol Maliszewski, od lat współpracujący z Tokarczuk m.in. przy festiwalu Góry Literatury. Pretekstem do rozmowy były „Opowiadania bizarne”, zbiór, który pojawił się po monumentalnych „Księgach Jakubowych”. Pisarka zdradziła kulisy tworzenia opowiadań, przyznając, że był to oddech po długotrwałej i ciężkiej pracy nad „Księgami”. Wspomniała przy okazji o swoich młodzieńczych fascynacjach opowiadaniami, zwłaszcza z gatunku fantastyki. Tłumaczyła również, skąd w nazwie zbioru słowo „bizarne”. – Używając takiego trochę ohydnego słowa chciałam przyciągnąć uwagę czytelników – żartowała autorka. Wspomniała „konsultacje” z profesorem Jerzym Bralczykiem, przeprowadzone podczas spotkań literackich w kolejce do bufetu, który zaakceptował takie wykorzystanie określenia wprost z języka matematycznego.
Olga Tokarczuk zapowiedziała wydanie w lutym poprawionej debiutanckiej powieści „Podróż ludzi Księgi”, która po wielu perypetiach trafiła do księgarń w 1987 roku i nie była wznawiana.
/red./
Zdjęcia Dariusz Nowaczyński
