Strona główna Wydarzenia Świdnica Z dumą służył katedrze. W piątek pożegnanie Zdzisława Deutschmanna

Z dumą służył katedrze. W piątek pożegnanie Zdzisława Deutschmanna

2

Przez blisko 25 lat z pokorą i radością walczył o ocalenie i renowację świdnickiej katedry. – Służę w ten sposób Panu Bogu i ludziom, i jestem dumny, że moje umiejętności, czas i siły są przydatne w urzeczywistnianiu sacrum – mówił Zdzisław Deutschmann. Inżynier troszczący się o los wiekowej świątyni odszedł 16 marca 2018 roku.

fot. Gość Świdnicki

Jak sam przyznawał, będąc studentem nie spodziewał się, że sporą część swego życia poświęci odsłanianiu blasku i piękna kościoła pw. św. Stanisława i św. Wacława. W 1995 roku rodowity świdniczanin dołączył do grona ekspertów, mającego opracować koncepcję ratowania świątyni. Deutschmann ochoczo zaproponował, że przygotuje projekt remontu. Chociaż wówczas zabrakło środków na realizację prac, dwa lata później proboszcz parafii, ks. Jan Bagiński ponownie zgłosił się do inżyniera o pomoc. – Udało się nam wtedy uratować dach i sklepienie przed zawaleniem, (…) między mną a księdzem prałatem powstała nić zaufania i zrozumienia – opowiadał w wywiadzie dla „Gościa Świdnickiego”. To właśnie wtedy na Deutschmannie spoczął ciężar odpowiedzialności za los katedry.

W kolejnych latach pełnił rolę projektanta, inspektora nadzoru, a także autora wniosków o dofinansowanie licznych remontów świątyni. Jak twierdził, działalność ta była to dla niego szansą na znalezienie swojego miejsca w Kościele. Głośno mówił o problemach, jakie napotkał podczas pracy przy konserwacji i renowacji świątyni, w tym o bezduszności i bezmyślności niektórych przepisów. Za swoje poświęcenie w walce o odnowienie katedry został odznaczony Medalem św. Stanisława – najwyższym odznaczeniem diecezjalnym.

Zdzisław Deutschmann zmarł w wieku 70 lat. – Odszedł człowiek, który swoją pracowitością, uczciwością i skromnością zasłużył na szczególną wdzięczność i pamięć. Dziękuję Panu Bogu, że w czasie mojej posługi postawi go na mojej drodze – mówi w rozmowie z „Gościem Świdnickim” ks. Jan Bagiński.

Uroczystości pogrzebowe odbędą się w piątek, 23 marca o godzinie 14.00 w kaplicy cmentarnej przy al. Brzozowej.

/opr. mn/

Poprzedni artykułZbieraj plastikowe nakrętki i pomagaj małej Mai
Następny artykułCzy ta zmiana będzie gwoździem do trumny polskich rajdów samochodowych?