Spotkanie w Malborku lepiej rozpoczęła nasza drużyna, od prowadzenia 6:3. Dobrze graliśmy w obronie, niestety, za dużo było pomyłek w ataku i zapas szybko roztrwoniliśmy. Do przerwy był remis 13:13. Początek drugiej połowy zdecydowanie dla gospodarzy.
Świdniczanie mieli problemy ze skutecznym kończeniem swoich akcji i w 37. minucie gospodarze odskoczyli na 20:15. W ważnych momentach świetnie bronił Marcin Schodowski, mozolnie odrabialiśmy straty, na moment zbliżając się nawet na dystans jednej bramki. Był to bardzo dobry mecz w defensywie, w ataku szczypiorniści ŚKPR popełnili kilka poważnych błędów.
Ostatecznie pierwsze starcie z ekipą z Malborka kończymy z trójką na minusie i jednego możemy być pewni. W rewanżu w Świdnicy nie zabraknie emocji. Już teraz zapraszamy kibiców na to spotkanie. Sobota 14 maja, godzina 18.30 hala na Osiedlu Zawiszów!
POMEZANIA MALBORK – ŚKPR ŚWIDNICA 28 – 25