Po kłótni z mamą wybiegła z domu i nie było z nią żadnego kontaktu. 12-latka ze Świdnicy postawiła na nogi cała policję.
Dziewczynka wyszła z domu wczoraj około 17.00. Mama szukała jej na własną rękę, ale bez skutku. O 22.00 zawiadomiła policję o zaginięciu córki.
– O godzinie 00.40 udało się ją odnaleźć. Siedziała na skwerze razem z koleżankami – informuje Grzegorz Oleśkiewicz z KPP w Świdnicy.
/red./