Na szczęście obyło się bez obrażeń i poważnych uszkodzeń. Ciężarowy Mann zahaczył o wyjeżdżającą z ulicy Częstochowskiej w Świdnicy osobówkę.
Do zdarzenia doszło po godzinie 9.00. Kierowca ciężarówki, jadący ulica Szarych Szeregów, nie zauważył wyjeżdżającego Citroena. Jak mówi kierowca osobówki, odkąd prowadzony jest remont krajowej 35-tki wyjazd z Częstochowskiej to igranie ze śmiercią. Tuż za zjazdem ustawiona jest tymczasowa sygnalizacja, kierowcy koncentrują się wyłącznie na światłach i nie zauważają samochodów czy rowerzystów, którzy czekają na włączenie się do ruchu. – Gdyby na moim miejscu stal dzisiaj rowerzysta, doszłoby do tragedii – dodaje kierowca Citroena. Kierowca ciężarówki twierdzi, że nie miał szans, żeby zauważyć osobowe auto. Na miejscu okoliczności wyjaśnia policja.
/red./
Zdjęcia Artur Ciachowski
