Po raz drugi w ciągu kilku tygodni drogowcy znów tymczasowo łatają drogę między Świdnicą a Strzegomiem. Dolnośląska Służba Dróg i Kolei tłumaczy nietrwałość poprzedniej pracy warunkami atmosferycznymi. Jednak wszyscy kierowcy, którzy widzieli, jak dziury są zalepiane, nie dziwią się nietrwałości wykonania. Wrzucony byle jak zimny asfalt nie mógł przetrwać.
– To syzyfowa praca – usłyszeliśmy w DSDiK. Dlaczego nie można więc raz a dobrze? Jak tłumaczy służba, ze względu na ujemne temperatury na razie trzeba się ograniczyć do prowizorycznej metody. Naprawy asfaltem na gorąco mają być przeprowadzone za kilka tygodni. DSDiK ogłosiło przetarg na cząstkowe remonty dróg wojewódzkich nr 374, 379, 345, 382, 371 i 373 na terenie powiatu świdnickiego. Do 17 lutego firmy mają czas na złożenie ofert.
asz
