Był już wielokrotnie karany za oszustwa „na wolontariusza” i mimo że w ubiegłym roku znów został przyłapany na wyłudzaniu pieniędzy w Świdnicy, po wyjściu z więzienia wrócił z puszką na ulice. I ludzie po raz kolejny wrzucali datki.
W zeszłym roku Tomasz K. zebrał do puszki co najmniej 1,5 tysiąca złotych. Wyposażony w sfałszowane dokumenty wolontariusza schroniska dla zwierząt w Dzierżoniowie, wyłudzał datki od przechodniów na ulicy Łukowej i w Rynku. Został złapany. Nie było to pierwsze jego przestępstwo. Za identyczne, popełnione wcześniej, trafił do więzienia, skąd na wolność wyszedł w marcu. Strażnicy miejscy od kilku dni otrzymywali informacje o mężczyźnie, który przypomina Tomasza K. i znów kwestuje. 15 kwietnia podejrzanego wypatrzył operator monitoringu.
– Przybyli na miejsce funkcjonariusze ustalili, że mężczyzna nie posiada identyfikatora, posługuje się fałszywymi dokumentami. Przekazano go do dyspozycji Komendy Powiatowej Policji w Świdnicy – informuje Jacek Budziszewski ze Straży Miejskiej. Tomasz K. znów posługiwał się sfałszowanymi dokumentami ze schroniska. – Osoby, które wpłaciły jakiekolwiek pieniądze temu mężczyźnie prosimy o pilny kontakt telefoniczny 74 8582 200, 74 8582 219, 74 8582 218, 74 8582 216 lub osobisty z Komendą Powiatową Policji w Świdnicy ul. Jagiellońska 23 – apeluje oficer prasowy KPP.
/opr. red./
Zdjęcia Straż Miejska
