Z relacji pana Marka wynika, iż zamówił w sklepie ściśle określone meble, ze wskazaniem na kolor (brąz), rozmiary, gatunek, materiał, itd. oraz określając konkretną datę odbioru. W dniu składania ww. zamówienia klient wpłacił sprzedawcy zaliczkę w wysokości 250 zł – na poczet końcowej, faktycznej ceny opiewającej na 2.500 zł.
Zgłaszając się po odbiór towaru pan Marek stwierdził, że sprzedawca sprowadził od producenta meble podobne do zamówionych przez klienta, lecz w innym kolorze (bordowe). Uzasadniając taki stan rzeczy sprzedawca podał, że w okresie najbliższych kilku tygodni producent nie będzie dysponował materiałem w kolorze wskazanym przez pana Marka, tak więc nie będzie mógł wywiązać się z terminu i proponuje klientowi zadowolenie się meblami, które przywiózł.
Konsument poinformował sprzedawcę, iż rezygnuje z zamówionego towaru, albowiem nie może i nie chce czekać kolejnych kilku tygodni, a towar w kolorze bordowym absolutnie go nie interesuje.
W związku z powyższym, klient oświadczył wolę rezygnacji z mebli (odstąpił od umowy) oraz zwrócił się z prośbą do sprzedawcy o zwrot wpłaconej kwoty 250 zł. Sprzedawca jednak odmówił twierdząc, iż skoro pan Marek rezygnuje z towaru i nie chce wspomnianych kilku tygodni, wpłacone pieniądze „przepadają”, tj. nie podlegają zwrotowi.
Rzecznik Konsumentów nie zgadza się ze stanowiskiem sprzedawcy i wskazuje na odpowiednie przepisy Kodeksu Cywilnego, które normują zasady zawierania umów oraz wszelkie kwestie związane z odstąpieniem od umowy sprzedaży.
Generalną zasadą jest, iż przy rozwiązaniu umowy strony winny zwrócić sobie wzajemnie to, co świadczyły do chwili rozwiązania umowy. Faktem jest, iż przepisy prawa przewidują pewną formę zabezpieczenia przy zawieraniu i wykonywaniu umów wzajemnych.
Art. 394 § 1 k.c. przewiduje, iż: „ W braku odmiennego zastrzeżenia umownego albo zwyczaju zadatek dany przy zawarciu umowy ma to znaczenie, że w razie niewykonania umowy przez jedną ze stron druga strona może bez wyznaczania terminu dodatkowego od umowy odstąpić i otrzymany zadatek zachować, (…)”
Przytoczony przepis dotyczy jednak innej konstrukcji prawnej aniżeli zaliczka. Zaliczka jest wpłatą jakiejś kwoty na poczet końcowej ceny towaru lub usługi, natomiast zadatek stanowi formę zabezpieczenia sprzedawcy (usługodawcy) przed nieuzasadnioną rezygnacją klienta lub też odwrotnie – przed rezygnacją przedsiębiorcy, który pobrał zadatek, bo będzie musiał oddać pieniądze w podwójnej wysokości.
Zasady współżycia społecznego oraz uczciwości i rzetelności kupieckiej nakazują, ażeby sprzedawca informował konsumenta, jakie konsekwencje niesie za sobą odstąpienie od zamiaru zakupu towaru (rezygnacja), jeżeli wpłaciło się jakąś część należności w chwili składania zamówienia i czy jest to zaliczka (zwrotna), czy też zadatek (nie podlegający zwrotowi).
Pragnę zaznaczyć, iż brak informacji tego typu pozwala klientowi domniemywać, iż w sytuacji dokonania zakupu dopłaci pozostałą część ceny, natomiast w przypadku rezygnacji – wpłacona kwota zostanie mu zwrócona – tak też stało się w omawianym przypadku, i dlatego panu Markowi przysługuje roszczenie o zwrot zapłaconej (tytułem zaliczki) kwoty 250 zł.
Danuta Mazur
Powiatowy Rzecznik Konsumentów