Alan Banaszek sięgnął po złoty medal Mistrzostw Europy w kolarstwie szosowym, jakie odbyły się w ostatni weekend w Estonii. Nowy mistrz Europy jest uczniem Szkoły Mistrzostwa Sportowego w Świdnicy o profilu kolarskim.
Z Alanem współpracował sześcioosobowy team kadry narodowej juniorów, w którego skład wchodziło również trzech innych uczniów świdnickiej szkoły: Szymon Sajnok, Damian Sławek i Dawid Gieracki. 124-kilometrowa trasa nie należała do najłatwiejszych, a najlepsi europejscy zawodnicy mężnie walczyli o podium. Świetna dyspozycja naszego zawodnika, taktyka i ciężka praca zespołu oraz trenerskie wsparcie pokazało jednak, że z Polakami w peletonie należy się liczyć. Ubiegłoroczni bohaterowie: mistrz świata Michał Kwiatkowski oraz triumfator Tour de Pologne Rafał Majka pokazali światową klasę i przetarli szlaki. Zwycięskie etapy na najbardziej prestiżowych tegorocznych wyścigach – Tour de France czy Tour de Pologne pokazały, że absolwenci LO SMS Świdnica Rafał Majka czy Maciej Bodnar to już elita światowego kolarstwa. Do tej grupy pomału zbliżają się juniorzy Szymon Sajnok, piąty na Paryż Roubaix, którego wizerunek prezentowała czołówka filmowa, zapowiadająca Tour de Pologne, Damian Sławek, brązowy medalista mistrzostw Polski ze startu wspólnego, Mikołaj Sójka, brązowy medalista mistrzostw Europy w kolarstwie torowym czy w końcu Alan Banaszek. W koszulce mistrza Europy Alan będzie reprezentował nasz kontynent na mistrzostwach świata, które odbędą się we wrześniu w USA (Richmond). Tam również będzie go wspierał silny zespół kolegów, także i tych ze szkolnej ławy. W kolarstwie szosowym na sukces lidera pracuje drużyna i mimo że linię mety pokonuje pierwszy, to wszyscy są szczęśliwi, mając na uwadze świetnie wykonaną pracę.
– Jesteśmy niezwykle dumni z sukcesu naszych uczniów. Cały Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych w Świdnicy świętuje tak wielki sukces, jako zintegrowany team wspieramy się wzajemnie i dziś każdy czuje się zwycięzcą. Szczególnie cieszą się masażyści ze szkoły policealnej, którzy podczas prowadzonej odnowy biologicznej mieli możliwość współpracy z kolarzami. Zajęcia przyniosły obopólne korzyści, kolarzom ukojenie, a masażystom inspirujące doświadczenie. Prace pod kierunkiem doktor Anny Borgosz-Guźdy będą na pewno kontynuowane w przyszłym roku szkolnym i może niektórzy słuchacze zainteresują się szczególnie masażem sportowym. Oby tylko szkolni radiolodzy nie musieli oglądać zbyt dużo zdjęć rentgenowskich, wszakże kolarstwo to jednak bardzo kontuzyjny sport – mówi dumna i szczęśliwa Dorota Fortuna-Rataj, dyrektor Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych w Świdnicy.