– Ale jazda! – 10-letni Mateusz z wypiekami na twarzy relacjonował mamie przejażdżkę quadem po świdnickim Rynku. Chwilę później oklejeni serduszkami widzowie podziwiali piruety, które sportowym Renault kręcił Rafał Fiołek, pilot Motoświdnica Rally Team. Od ponad 2 godzin w centrum Świdnicy gra Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy i z każdą minutą przybywa widzów, chętnie wrzucających datki do puszek wolontariuszy.
A tych w całym mieście jest 150. W akcji udział bierze także aż 200 harcerzy, którzy wzięli na swoje barki ciężar organizacji XIX Finału. Wspierają ich całe rzesze zwykłych ludzi, którzy zorganizowali moc dodatkowych atrakcji.
Są więc strażacy, którzy zapraszają na podniebną przejażdżkę podnośnikiem, policjanci z komisarzem lwem, AleHeca z placem zabaw edukacyjnych dla dzieci, harcerscy instruktorzy z pysznymi ciastami, zuchy z loterią fantową, wspomniany Motoświdnica Rally Team i Mediator Motoświdnica Racing Team z Piotrem Betlejem i oczywiście młodzi świdniccy muzycy, którzy głośno grają na scenie ustawionej przy bocznym wejściu do Świdnickiego Ośrodka Kultury. Lista zespołów jest całkiem spora – „In Ashes”, „Sensual Sentence”, „Sonny Blues”, „The Mechanix”, „Honky Tonk Brothers”, „Eljot”. Od 19.00 będzie koncertował “Zakaz Wjazdu”.
W przerwach między występami trwa licytacja gadżetów. Najbardziej zażarty bój toczył się na razie o tort WOŚP, który wylicytowano za 60 złotych, ale zwycięzcy wrzucili do puszki całe 100. Podobnie robią inni, dorzucając parę złotych do ostatecznej stawki. Gadżetów jest mnóstwo i na pewno wystarczy do późnego wieczora. Główną aukcję o 18.30 poprowadzi Paulina Lenda.
Kto nie chce stawać do boju o gadżety, może wrzucić pieniądze do puszki. Wolontariusze zachęcają nie tylko miłym słowem, ale i oryginalnym przebraniem. Po Rynku i okolicznych ulicach poruszają się specjalne patrole Drużyny Braci, świdnickiej Chrześcijańskiej Formacji ASG. Umundurowani, z atrapami broni wyglądają groźnie, ale mają wielkie serca. W jednym z tych patroli są 9-letni Tymek, 11-letni Kuba, 15-letni Jakub i 36-letni Paweł. – Ludzie reagują pozytywnie, robią sobie z nami zdjęcia i mamy nadzieję, że uda nam się zebrać sporo pieniędzy – mówi z uśmiechem Paweł. Na bezpieczeństwem wolontariuszy czuwa policja. na razie nie zanotowano żadnych przykrych incydentów.
Pierwsze puszki będą liczone od godziny 16.00, pierwszy więc wynik około 17.00. Oczywiście zbiórka potrwa do samego wieczora, do światełka do nieba. W ubiegłym roku świdniczanie okazali się bardzo hojni – zebrano ponad 80 tysięcy złotych. Jak będzie tym razem?
XIX Finał WOŚP poświęcony jest zbiórce datków na zakup specjalistycznego sprzętu, potrzebnego do leczenia dzieci z chorobami nefrologicznymi i urologicznymi.
