Otrzymał wezwanie na komisariat i grzecznie się stawił na przesłuchanie. Wizyta może się zakończyć nawet trzema latami odsiadki.
Zdjęcie archiwum
30-latek w miniona środę miał składać zeznania na komisariacie w Strzegomiu. Jak się okazało, mężczyzna próbował dodać sobie animuszu. W organizmie miał 2,4 promila alkoholu. W pewnym momencie zaczął być agresywny. Rzucił się na funkcjonariuszy z pięściami, próbował ich także kopać. Został obezwładniony i osadzony w izbie zatrzymań.Za naruszenie nietykalności fizycznej policjantów na służbie grozi kara do 3 lat więzienia.