Strona główna 0_Slider Tyle samorządy zarabiają na „małpkach”. Gdzie w powiecie świdnickim sprzedaje się ich najwięcej?

Tyle samorządy zarabiają na „małpkach”. Gdzie w powiecie świdnickim sprzedaje się ich najwięcej?

0

Od kilku lat budżety samorządów zasilane są wpływami ze sprzedaży niewielkich butelek alkoholu, tzw. małpek. Ile zarabiają na tym gminy z terenu powiatu świdnickiego? Ministerstwo Finansów opublikowało dane o wpływach z tzw. opłaty małpkowej.


Od 1 stycznia 2021 roku obowiązują przepisy, które wprowadziły dodatkową opłatę za sprzedaż napojów alkoholowych w tzw. małpkach. Wynosi ona 25 zł od litra stuprocentowego alkoholu sprzedawanego w opakowaniach o objętości do 300ml. Przykładowo oznacza to 1 zł od 100ml małpki wódki zawierającej 40% alkoholu etylowego, 2 zł od 200ml małpki wódki 40% i 88 gr od 250ml małpki wina 14%. Wpływy z tej opłaty w 50% zasilają budżety gmin i są przeznaczane na realizację lokalnej polityki przeciwdziałania problemom alkoholowym, natomiast pozostałe 50% trafia do Narodowego Funduszu Zdrowia z przeznaczeniem na edukację, profilaktykę oraz świadczenia w zakresie opieki psychiatrycznej i leczenia uzależnień.

Ministerstwo Finansów przedstawiło niedawno informacje o udziałach jednostek samorządu terytorialnego w opłacie od małpek w okresie od 1 stycznia do 30 września 2025 roku. Jak wyglądają dane dla gmin powiatu świdnickiego? Z wyliczeń resortu finansów wynika, że po trzech kwartałach bieżącego roku Świdnica uzyskała ponad 506 tys. złotych, Świebodzice – ponad 158 tys. zł, gmina Dobromierz – blisko 33 tys. zł, Jaworzyna Śląska – przeszło 54 tys. zł, gmina Marcinowice – ponad 45 tys. zł, gmina Strzegom – ponad 193 tys. zł, gmina Świdnica – niemal 79 tys. zł, natomiast gmina Żarów – ponad 81 tys. zł.

W latach 2021-2024 Świdnica otrzymała z opłat od małpek w sumie ponad 1 mln 748 tys. złotych (na podstawie danych ze sprawozdań budżetowych). W budżecie na 2025 rok oraz w projekcie budżetu na 2026 rok przewidziano, że wpływy z „małpkowego” wynosić będą po 500 tys. zł.

Mała butelka, duży problem?

W październiku 2025 roku agencja badawcza SW Research zapytała dorosłych Polaków, co ich zdaniem ma największy wpływ na nadużywanie alkoholu. Najczęściej wymieniano czynniki społeczne i rodzinne: 45% respondentów wskazało „złe wzorce wyniesione z domu”, natomiast 24% podkreśliło rolę braku odpowiedniej edukacji. Drugim najczęściej wymienianym źródłem problemu jest łatwy dostęp do wysokoprocentowego alkoholu w małych opakowaniach, czy tzw. małpek.

Co trzeci uczestnik badania (32%) uznał, że sprzedaż małpek sprzyja nadmiernemu spożyciu. 42,3% ankietowanych stwierdziło, że małpki są zbyt tanie, a opłata od nich powinna zostać zwiększona. Prawie połowa badanych (47,9%) wyraziła niezrozumienie, dlaczego małe butelki z alkoholem, które często zaśmiecają parki i chodniki, nie są objęte systemem kaucyjnym.

Na tę kwestię zwraca również uwagę Krzysztof Szpilka, który od kilku lat społecznie sprząta Świdnicę. – Dziennie Polacy kupują od ok. 1,3 mln do 1,4 mln butelek alkoholu w opakowaniach szklanych typu „małpka”. To ewenement na skalę światową. Nie ma chyba drugiego takiego kraju, w którym przemysł spirytusowy i lobby monopolowe, w tak sprytny sposób upijałoby społeczeństwo, czerpiąc z tego ogromne zyski. Państwo pomaga w tym również. Mało tego, politycy zdecydowali również, że system kaucyjny nie obejmie zwrotu do sklepu i wypłacenia kaucji za te niewielkie buteleczki. Tak więc w większości pozostaną one z nami na ulicach, w parkach i lasach. Już od dawna stanowią „urozmaicenie” naszych miejskich i pozamiejskich krajobrazów – komentował na początku października.

Butelki po małpkach uprzątnięte przez Szpilkę podczas Ekospacerów z Luną:

/mn/

Poprzedni artykułTaki będzie budżet Świdnicy na 2026 rok? Blisko 11 milionów deficytu. Ile na inwestycje?