Fiaskiem zakończyły się dotychczasowe, trwające już blisko 2 tygodnie, poszukiwania miejsca dla sparaliżowanej, pozostającej bez kontaktu i karmionej sondą mieszkanki powiatu świdnickiego. Ze względu na jej tuszę żaden ZOL, hospicjum czy prywatny dom opieki na Dolnym Śląsku i w województwach ościennych nie wyraził zgody na przyjęcie. Pozostawienie pani Danuty* w szpitalu dla rodziny oznacza opłatę w wysokości prawie 1 400 złotych dziennie.
Czytaj także: System ochrony zdrowia nie dla pacjentów z nadwagą? Żaden ośrodek nie chce przyjąć pani Danuty

Problemy pani Danuty i jej dorosłych dzieci zaczęły się 12 października, gdy kobieta upadła przy próbie wstania z łóżka i nie mogła się podnieść. 72-latka od lat cierpi na otyłość, wywołaną chorobą tarczycy i depresją. Feralnego dnia została zabrana przez pogotowie ratunkowe do szpitala, gdzie po badaniach na szpitalnym oddziale ratunkowym stwierdzono migotanie przedsionków serca, ale zdjęcia RTG nie wykazały żadnych urazów. Lekarze nie zostawili pani Danuty na obserwacji.
Miażdżący ból nóg nie wystarczył
Po powrocie do domu spała wiele godzin, a gdy się obudziła, zaczęła uskarżać się na miażdżący ból nóg. 14 października najmłodszy syn w godzinach wieczornych wezwał po raz kolejny pogotowie ratunkowe. – Przyjechało dwóch panów, zaczęli krzyczeć: „co wy robicie, dlaczego wzywacie do takich rzeczy, przecież to są zwyrodnieniowe bóle, a jakby ktoś miał zawał, a my jesteśmy tutaj, zaraz wezwę policję”. Zobaczyli mamę na łóżku, która waży 170 kg i od razu zawyrokowali, że to bóle zwyrodnieniowe, ale nie popatrzyli, że dwa dni wcześniej było migotanie przedsionków serca, że upadła. Odjechali, a mama została w domu aż do dnia, w którym doznała rozległego udaru – opisywał pan Grzegorz.
Na zadanie 7 listopada przez Swidnica24.pl pytania, dotyczące interwencji, dyrektor pogotowia Beata Szczepankowska odpowiedziała 17 listopada: „Po przeprowadzeniu wewnętrznego postępowania sprawdzającego nie doszło do odmowy udzielenia pomocy pacjentce. Uprzejmie informuję, że informacje o przebiegu interwencji zespołów ratownictwa medycznego, w tym o stanie pacjenta, wynikach badań, podanych lekach lub innych decyzjach medycznych, nie stanowią informacji publicznej w rozumieniu ustawy z dnia 6 września 2001 r. o dostępie do informacji publicznej. Przedmiotowe informacje są objęte tajemnicą medyczną oraz ochroną danych osobowych. W związku z powyższym nie jest możliwe udzielenie szczegółowych informacji dotyczących wskazanego przypadku. Jednocześnie informuję, że działania zespołu ratownictwa medycznego zrealizowane zostały zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa i procedurami medycznymi. Pacjentka uzyskała pomoc adekwatną do jej stanu chorobowego na czas wizyty zespołu ratownictwa medycznego.”
Rozległy udar sześć dni później. Wracajcie do domu
Pani Danuta rozległego udaru doznała 20 października. Nie dawał typowych objawów, rodzina była przekonana, że matka śpi. Gdy trafiła do szpitala, było już za późno na podanie leków przeciwzakrzepowych. Seniorka zapadła w śpiączkę, a gdy się obudziła, była już bez świadomego kontaktu, z częściowym paraliżem. Jest karmiona sondą.
Rodzina została poinformowana, że wypis zaplanowano na 7 listopada. – Usłyszeliśmy, że skoro i tak jesteśmy u mamy codziennie w szpitalu, to równie dobrze możemy się nią zająć w domu. Ale jak? Nie jesteśmy lekarzami, nie mamy wiedzy medycznej. Mamę trzeba karmić przez sondę. Byliśmy zdruzgotani i przerażeni – opisują.
Dyrektor szpitala w Świdnicy Grzegorz Kloc odmówił odpowiedzi na pytania dotyczące pani Danuty, wskazując na ochronę danych pacjenta. Przedstawił ogólne zasady, powołując się na zapisy ustawy o działalności leczniczej.
– Osoby z dokonanym udarem mózgu, po zakończonym leczeniu w oddziale (faza ostra udaru to około tydzień) są wypisywane ze szpitala także z deficytem neurologicznym, np. porażeniem, brakiem kontaktu słownego (afazja), niezdolnością samodzielnego odżywienia. Taki stan może być utrwalony i utrzymywać się również dożywotnio, co wynika ze specyfiki choroby i fizjologii mózgu. Oddział Neurologiczny dysponuje 34 łóżkami, w tym 16 tzw. udarowymi. Hospitalizuje pacjentów z powiatu świdnickiego, dzierżoniowskiego, ale też z innych okolicznych. Brak jest podstaw do zapewniania opieki w warunkach oddziału neurologicznego pacjentom niewymagającym już procedur szpitalnych. Oddział musi zachować płynność leczenia dla wszystkich nowo przyjmowanych i kierowanych do hospitalizacji – mówi dyrektor.
– Zwróciliśmy się do dyrektora szpitala o pomoc w zapewnieniu ciągłości opieki medycznej nad mamą. Nikt nam w pierwszym momencie nie zaoferował wsparcia w poszukiwaniu ośrodka, gdzie można by mamę przewieźć i gdzie znalazłaby fachową opiekę, rehabilitację – mówią bliscy pacjentki.
Dyrektor Kloc w odpowiedzi na pytania Swidnica24.pl tak przedstawia procedury: Personel szpitalny w trakcie hospitalizacji podejmuje starania w uzyskaniu informacji od bliskich w zakresie możliwości przejęcia opieki nad chorym po wypisie. O zakończeniu procesu diagnostyczno-terapeutycznego i planowanym wypisie rodzina jest informowana na kilka dni przed nim, tak aby jej członkowie mogli zorganizować opiekę, łóżko, sprzęt itd. W przypadku zainteresowania, udzielane są informacje o możliwości uzyskania pomocy i wsparcia z zakresu opieki społecznej oraz o prawie do świadczeń zdrowotnych realizowanych w ramach POZ. Rodzinom oferowana jest także edukacja, w zależności od potrzeb chorego, m.in. w zakresie wykonywania czynności pielęgnacyjnych.
Dzieci seniorki nie uchylają się od opieki nad mamą, mimo że wszyscy mieszkają i pracują z dala od rodzinnej miejscowości: w Australii, w Irlandii, we Wrocławiu. W mieszkaniu na II piętrze wraz z mamą mieszka 86-letni ojciec całej trójki z problemem alkoholowym. – Przede wszystkim dla nas dramatem jest bardzo ciężki stan mamy. Nie mamy wiedzy medycznej – podkreślają.
Mama może zostać w szpitalu. Za odpłatnością
Rodzina pani Danuty czuła się zostawiona sama sobie. Jak dodają bliscy kobiety, dopiero po kontakcie z Rzecznikiem Praw Pacjenta mieli dowiedzieć się, że przysługuje jej odmowa zabrania mamy do domu, a także pomoc szpitalnego pracownika socjalnego. Na własną rękę rozpoczęli dramatyczne poszukiwania miejsca, gdzie pani Danuta będzie miała całodobową opiekę medyczną. Dopiero z czasem włączył się pracownik socjalny.
Murem nie do przebicia okazuje się system opieki długoterminowej dla osób otyłych. Potwierdza to również dolnośląski NFZ, który na prośbę Swidnica24.pl wskazał tylko siedem ośrodków z łóżkami bariatrycznymi. Jak sprawdziła rodzina pani Danuty, w żadnym nie ma miejsc. – W prywatnych ośrodkach są miejsca, nawet dla osób po udarze, ale nie dla takich jak nasza mama – mówi córka. Rodzina – mimo że ma skierowanie od lekarza – odbija się od wszystkich drzwi.
– Ciągle czekamy na cud, bo czas dramatycznie nam się kończy – mówi córka. 19 listopada najmłodszy z synów pani Danuty otrzymał pismo od zastępczyni dyrektora świdnickiego szpitala, w którym padło stwierdzenie o bezpodstawnym wskazaniu na obowiązek szpitala zapewniania miejsca w placówce opieki długoterminowej, choć rodzina wskazywała na zapewnienie leczenia. Wicedyrektorka dostrzega bardzo trudną sytuację rodziny, ale dodaje: „Niestety, rozwiązania systemowe nie zawsze spełniają nasze oczekiwania i rzeczywiste potrzeby chorych (…)„. Oferuje zapewnienie pani Danucie dalszej opieki na oddziale neurologicznym, ale odpłatnie. Podaje, że obecnie koszt za jedną dobę to 1385,19 zł.
Pani Anita, córka Danuty, długo milczy, pytana, czy wraz z braćmi zabierze mamę do domu. – Mama ponad 50 lat płaciła składki zdrowotne, długo w ogóle nie korzystała z systemu ochrony zdrowia. Po powrocie do domu może liczyć na opiekunkę z Ośrodka Pomocy Społecznej od poniedziałku do piątku po dwie godziny dziennie, raz dziennie na godzinę na opiekę pielęgniarki. Możemy skorzystać z poradni żywienia pozajelitowego i z dopłaty na materac. To tyle. Jeszcze szukamy, jeszcze liczymy na miejsca, w których zrobiono nam niewielką nadzieję.
Na pytania o systemowe rozwiązania dla ciężko chorych pacjentów z otyłością, skierowane do Ministerstwa Zdrowia, do dzisiaj nie otrzymaliśmy odpowiedzi.
Agnieszka Szymkiewicz



![Zderzenie na krajowej „piątce” [FOTO]](https://swidnica24.pl/wp-content/uploads/2025/11/WhatsApp-Image-2025-11-20-at-14.06.272-100x75.jpeg)

![Pożar sadzy w kominie [FOTO]](https://swidnica24.pl/wp-content/uploads/2025/11/page-9-100x75.jpg)

![Kolizja ambulansu z osobówką w Mrowinach [FOTO]](https://swidnica24.pl/wp-content/uploads/2025/11/page-8-100x75.jpg)

![Koncert Ponad Chmurami z kwartetem smyczkowym już jutro w Świdnicy [ROZWIĄZANIE KONKURSU]](https://swidnica24.pl/wp-content/uploads/2025/11/Ponad-Chmurami-z-kwartetem-3-100x75.jpg)
![Koncert Wiedeński 2 Orkiestry Księżniczek w Szczawnie-Zdroju [ROZWIĄZANIE KONKURSU]](https://swidnica24.pl/wp-content/uploads/2025/11/001-100x75.jpg)