Przez co najmniej 400 lat w tym miejscu znajdował się zamek książąt świdnickich, a po jego wyburzeniu powstał obecny zespół klasztorny. Od 35 lat obiekt pozostaje własnością świdnickiego zboru Kościoła Zielonoświątkowego w RP. Jest własnością kosztowną w utrzymaniu, dlatego przed rokiem zabytkowy kompleks został wystawiony na sprzedaż. Do tej pory zainteresowanie obiektem było jednak niewielkie.
– Pomysł sprzedaży narodził się już w 2014 roku, by poszukać miejsca bardziej nowoczesnego, ponieważ zabytkowy charakter obecnego budynku oraz jego gabaryty na naszą małą społeczność są dla nas zbyt duże, a utrzymanie staje się coraz większym wyzwaniem – tłumaczył przed rokiem Dariusz Suszek, pastor świdnickiego zboru Kościoła Zielonoświątkowego, podkreślając, że małej – liczącej około 100 osób – społeczności nie stać dłużej na utrzymanie tak dużego obiektu.
– Koszty utrzymania, ogrzania są coraz wyższe, a i wymagania konserwatorskie są znacznie ostrzejsze niż wtedy, gdy przejmowaliśmy obiekt. Musimy mieć zgodę na każdy najmniejszy detal, nawet na ogród, którego – gdy przejmowaliśmy to miejsce – nie było, a teraz nagle jest traktowany jako miejsce o walorach zabytku – wskazywał Suszek. – Misją Kościoła nie jest tylko ładowanie pieniędzy w budynki, ale głoszenie Ewangelii, propagowanie wartości chrześcijańskich. Po to jest Kościół, by tworzyć miejsce duchowego odpoczynku, a teraz 3/4 naszego czasu zajmują mury, a kiedy przychodzą zimowe rachunki za prąd, za ogrzewanie, to wołamy do Boga, żeby nas zaopatrzył – podkreślał pastor.
Kompleks położony między ulicami Zamkową a Muzealną wystawiono na sprzedaż w 2024 roku, a cenę ofertową ustalono na poziomie 6,5 mln złotych. Zainteresowanie ofertą dotychczas było jednak niewielkie. – Do tej pory dwie osoby przyjechały obejrzeć nieruchomość, ale nie było to nic wiążącego. Wokoło są parkingi i ogród z pozostałościami świdnickich murów obronnych, wiem też, że były pomysły na stworzenie tutaj domu opieki. Tylko to czwarte skrzydło, związane z kultem religijnym, jest problematyczne. Liczymy jednak, że znajdzie się inwestor z wizją i pomysłem na to miejsce. Obiekt znajduje się w centrum miasta, jest dobrze skomunikowany i na pewno ma swoje plusy. Gdyby to był Wrocław, ten budynek zostałby już dwa razy kupiony i tyle samo razy sprzedany – mówi pastor Suszek w rozmowie z branżowym portalem Nieruchomosci-online.pl.
Cały obiekt przy ulicy Muzealnej 1 składa się z czterech skrzydeł z bazą noclegową na 30 miejsc, dwoma mieszkaniami i biurami oraz kościołem o powierzchni 450 m². – Pierwsza wzmianka o obiekcie pochodzi z 1293 roku, który był zamkiem książęcym. Historia klasztoru rozpoczyna się w 1676 roku, kiedy to dotychczasowy właściciel zamku Otto von Nostiz przekazał go zakonnikom. Ci wyburzyli zamek, a na jego miejscu w 1680 roku zbudowali obecny klasztor. (…) Do dnia dzisiejszego przy ul. Muzealnej 1 zachował się piękny renesansowy portal z datą 1537 r. Pochodzi on z okresu odbudowy zamku przez dr. Franza Grimma, kanclerza Księstwa Świdnicko-Jaworskiego, po pożarze w 1528 r. W roku 1818 na miejsce kościoła klasztornego utworzono Kościół Garnizonowy. Po 1945 roku popadł w ruinę, a pod koniec XX wieku podupadły klasztor zakupił Kościół Zielonoświątkowy, który odbudował obiekt i doprowadził go do obecnego stanu, przywracając mu pierwotny wygląd – opisano w ogłoszeniu dotyczącym sprzedaży obiektu.
/mn/