Za pośrednictwem strony internetowej oferował pracę w roli opiekunek osób starszych w Niemczech, ale część kobiet nie dostała należnej zapłaty. 15 zarzutów oszustwa usłyszał 28-letni Krystian D., mieszkaniec powiatu świdnickiego, a do sądu właśnie trafił akt oskarżenia. Każda z kobiet miała stracić po kilka tysięcy złotych, łącznie ponad 90 tysięcy.
– To bardzo niewdzięczna praca. Tak naprawdę jest się przez wiele tygodni w zamknięciu, w obcym kraju, wśród obcych ludzi. Jedyny cel to zarobienie pieniędzy. W planach mam otwarcie własnej firmy. Nie chciałam pakować się w kredyty, ten wyjazd był jedynym sposobem na zebranie potrzebnych środków – mówiła w kwietniu 2023 roku w rozmowie ze Swidnica24.pl 26-letnia Kamila.
„Zlecenie od 1600 € do 2700 €… szukasz odpowiedniej pracy? przede wszystkim bezpiecznej i z gwarancja legalnego zatrudnienia? terminowej wypłaty oraz pełne wsparcie i pomoc w dopełnieniu wszystkich formalności? szukasz najlepszych warunków? zatrudniamy legalnie na polską umowę, organizujemy jak i finansujemy przejazd w obie strony! Masz bardzo dobrą znajomość języka Niemieckiego? Może jednak masz tylko podstawowy? W pośród naszych zleceń na pewno czeka zlecenie właśnie dla ciebie!” – tak zachęcała (pisownia oryginalna) do wyjazdów w charakterze opiekunów niemieckich seniorów strona aktywuj-prace.pl, chwaląc się trzyletnim doświadczeniem, ponad tysiącem zadowolonych opiekunek i ponad pięcioma tysiącami dostępnych zleceń.
Kamila za każdy miesiąc miała zarobić po 1750 Euro. – Miałam złe przeczucie już na początku. Firma gwarantowała przejazd na miejsce do Niemiec, ale pierwszy bus mnie nie zabrał, bo – jak mi powiedzieli, mój przejazd nie został opłacony. Koordynatorka przepraszała, tłumaczyła. Dojechałam za trzecim podejściem. Problem był także z umową. Dostałam ją dopiero po dwóch tygodniach, wysłałam na wskazany adres do Jaworzyny, ale nigdy do mnie nie wróciła. Zażądałam od koordynatorki sms-a z gwarancją wypłaty i taki dostałam. Pracę wykonałam, ale w umówionym terminie wypłata nie dotarła. Rodzina, u której byłam zatrudniona, pokazała mi wykonany przelew na konto firmy. Było mi strasznie wstyd, kiedy musiałam im pokazać, że na moje konto nic nie wpłynęło. Próbowałam się dodzwonić. Koordynatorka z Polski mnie zablokowała. Nie odpisywała też na sms-y. Po kilku dniach zadzwoniła koordynatorka z Niemiec i powiedziała mi, że są problemy i że może się zdarzyć, że w ogóle nie dostanę pieniędzy. Zostałam bez grosza nawet na bilet, u obcych ludzi – opowiada Kamila. Dodała, że nie dotarły do niej złe opinie o firmie. – A potem się okazało, że kiedy mnie wysyłali, to już nie płacili innym opiekunkom – mówiła młoda kobieta.
Okazało się, że w podobnej sytuacji znalazło się co najmniej 14 pań, które skontaktowały się ze sobą. Większość natychmiast podjęła dalszą pracę w Niemczech za pośrednictwem innych agencji.
W kwietniu 2023 roku strona aktywuj-prace.pl jeszcze istniała, ale żaden z podanych numerów telefonu nie był aktywny, poza jednym, który, jak się okazało, należał już do prywatnej osoby. Nie działały biura firmy aktywuj-prace, ani w Świdnicy, ani we Wrocławiu. 26-letni wówczas właściciel był nieuchwytny. Firma była zarejestrowana w mieszkaniu jego dziadków w Jaworzynie Śląskiej. Babcia mężczyzny w kwietniu stwierdziła, że wnuka nie widziała od dawna, nie kontaktowała się z nim i nie ma numeru telefonu do niego.
Kobiety złożyły zawiadomienia do prokuratury. Prokuratura Rejonowa w Świdnicy w połowie 2023 roku wszczęła postępowanie, jednak był problem z ustaleniem miejsca pobytu Krystiana D. Wpadł przypadkowo podczas kontroli policyjnej na ul. Polna Droga w Świdnicy w sierpniu 2023r. Wówczas Krystian D. usłyszał 6 zarzutów, do których się nie przyznał.
Prokuratura przesłuchiwała kolejne pokrzywdzone, zwróciła się również o pomoc prawną do Niemiec. – Była istotna, bowiem mechanizm był taki, że oskarżony nawiązał kontakt z firmą niemiecką. Ta firma zdobywała klientów, a następnie umowy zlecenia podpisywała firma oskarżonego z poszczególnymi oskarżonymi. Firma niemiecka miała prowizję. Dzięki pomocy prawnej zostały potwierdzone istotne okoliczności dla sprawy – informuje prokurator rejonowy w Świdnicy Marek Rusin.
Po dwuletnim śledztwie prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia. – Krystian D. usłyszał 15 zarzutów, w sprawie jest 15 osób pokrzywdzonych. Każdy z zarzutów dotyczy oszustwa. Do oszustw dochodziło od sierpnia 2022 do kwietnia 2023 roku. Oskarżony wprowadzał pokrzywdzone w błąd co do zamiaru wywiązania się z zapłaty za pracę opiekunek i nieuiszczenia zapłaty. Pokrzywdzone otrzymywały pieniądze z wyłączeniem ostatnich miesięcy obowiązywania umowy. Kwoty były różne, 7-8 tysięcy złotych, łaczna kwota to nieco ponad 90 tysięcy złotych – informuje prokurator.
Krystian D. nie przyznał się do zarzucanych mu czynów, wyjaśniał, że wynagrodzenie wypłacał. Wiary temu nie dała prokuratura.
Przestępstwo, o które 28-latek został oskarżony, jest zagrożone karą od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności. – Krystian D. był w przeszłości karany za oszustwa – dodaje Marek Rusin. Prokuratura przed sądem będzie wnioskowała o naprawienie szkody, wyrządzonej pokrzywdzonym.
Agnieszka Szymkiewicz