Jedynie kilka razy strażacy z terenu powiatu świdnickiego musieli interweniować w związku z przejściem frontu burzowego nad regionem.
O skutkach nocnych burz na Dolnym Śląsku poinformowały nad ranem służby wojewody dolnośląskiego. – Strażacy interweniowali 179 razy w związku z burzami, które przeszły przez region. Najwięcej zdarzeń odnotowano w Jeleniej Górze, powiecie bolesławieckim, lubińskim, legnickim, trzebnickim i wołowskim. Najczęstsze interwencje dotyczyły zalanych posesji i dróg oraz usuwania połamanych drzew i gałęzi – informują.
– W Bolesławcu strażacy wypompowywali wodę z zalanych piwnic m.in przy ul.Korfantego i Wojska Polskiego. W miejscowości Lasowice (powiat lubiński) zerwany został dach z świetlicy wiejskiej. W Żmigrodzie podtopionych zostało kilka ulic m.in Akacjowa, Kolejowa, Lipowa. Bez dostępu do energii elektrycznej pozostaje 1892 odbiorców. Służby na bieżąco usuwają skutki nawałnicy – dodają urzędnicy Dolnośląskiego Urzędu Wojewódzkiego.
Żadnych poważnych zdarzeń nie odnotowano na terenie powiatu świdnickiego. – Na szczęście noc minęła spokojnie. W związku z intensywnymi opadami deszczu dwa razy interweniowaliśmy w związku z lokalnymi podtopieniami w Opoczce – mówi bryg. Łukasz Grzelak z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Świdnicy.
W kilku miejscowościach powiatu świdnickiego doszło do przerwy w dostawie energii elektrycznej. Według aktualnych informacji przekazywanych przez energetyków ze spółki Tauron Dystrybucja, od godziny 2.05 bez prądu pozostają miejscowości (w całości lub części): Opoczka, Jagodnik, Jakubów, Burkatów, Makowice, Bystrzyca Górna. Przywrócenie dostaw prądu planowane jest do godziny 10.00.
/mn/