W ostatnich latach na terenie Świdnicy zrealizowano kilka inwestycji związanych z rewitalizacją śródmiejskich podwórek. Od lat trwają też starania, aby przemianę przeszedł teren położony między ulicami Pułaskiego, Mennicką, Teatralną i Szpitalną. – Nie porzuciliśmy całkowicie tego pomysłu, jednak bez współpracy mieszkańców i możliwości pozyskania wsparcia finansowego, tak duże przedsięwzięcie nie będzie możliwe do wykonania – wskazuje prezydent Świdnicy.
Przypomnijmy, w październiku 2023 roku zakończono prace związane z rewitalizacją dwóch śródmiejskich podwórek: między ulicami Grodzką a Kotlarską, a także między Grodzką, Franciszkańską a Marii Konopnickiej. W ramach przemiany tych terenów zajęto się przebudową parkingów, chodników, wykonaniem nasadzeń zieleni, budową zadaszonych miejsc gromadzenia odpadów, czy też montażem nowych elementów małej architektury, czyli koszy na śmieci, ławek, stojaków rowerowych i trejaży. Podobne zmiany zaszły wcześniej na podwórzu położonym między ulicą Siostrzaną a Rynkiem, z kolei we wrześniu 2024 roku zakończono prace przy podwórku położonym między ulicami Teatralną a Przechodnią.
Czy świdnicki magistrat zajmie się podobną przemianą na śródmiejskim podwórzu położonym między ulicami Pułaskiego, Mennicką, Teatralną i Szpitalną? O rewitalizację tego obszaru od kilku lat apelował m.in. radny Wiesław Żurek, który składał również wnioski o zarezerwowanie środków na ten cel w budżecie miasta. Efektem tych starań było zlecenie przez świdnicki magistrat opracowania dokumentacji projektowo-kosztorysowej na przebudowę podwórka, na co przeznaczono ponad 80 tys. złotych. Wyczekując dalszych kroków dotyczących rewitalizacji podwórza, okoliczni mieszkańcy zaczęli zabiegać o podjęcie przez miasto chociaż prowizorycznych działań w sprawie dojazdów na zaplecza swoich posesji. Istniejąca nawierzchnia tamtejszych dróg jest bowiem w fatalnym stanie.
Ostatnio o podjęcie działań w sprawie tego terenu zaapelowała radna Sylwia Osojca-Kozłowska. – W imieniu mieszkańców Świdnicy zwracam się z prośbą o poprawę stanu nawierzchni podwórka pomiędzy ulicami Mennicka, Teatralna i Pułaskiego, które od lat znajduje się w fatalnym stanie, utrudniając poruszanie się zarówno pieszym, jak i kierowcom. Mieszkańcy tej części miasta, którzy poprosili mnie o interwencję, zasygnalizowali, że zgłaszali sprawę bezpośrednio Pani Prezydent i otrzymali deklarację, że zasypanie dziur na tym podwórku nastąpi wiosną 2024 roku. Niestety, prace te nie zostały wykonane. W związku z powyższym proszę o niezwłoczne podjęcie działań w celu poprawy nawierzchni – zarówno doraźnych (zasypanie dziur), jak i długoterminowych, a także o informację, czy miasto planuje kompleksową modernizację tego podwórka. Mieszkańcy oczekują konkretnych działań – stwierdziła radna.
Do jej zapytania odniosła się prezydent Świdnicy. – Z uwagi na dotychczasowy brak zgód współwłaścicieli okolicznych nieruchomości na partycypację w kosztach naprawy nawierzchni na gminnych działkach nr 1728 i 1744, nie nastąpiło zlecenie prac mających podnieść komfort użytkowania ww. terenu. Jednakże, Miejski Zarząd Nieruchomości – administrator ww. terenu – skierował zapytanie do dwóch podmiotów celem dokonania wyceny tych prac. Podjęcie decyzji w zakresie zlecenia ich realizacji nastąpi po przedstawieniu ofert cenowych – wyjaśnia w udzielonej odpowiedzi prezydent Beata Moskal-Słaniewska.
– Odnośnie planów inwestycyjnych dotyczących przebudowy przestrzeni wewnątrz kwartału ulic Teatralnej – Mennickiej – Kazimierza Pułaskiego – Szpitalnej informuję, że przeprowadzenie tak kompleksowej inwestycji, pod względem organizacyjnym, będzie możliwe wtedy, kiedy uda się wypracować rozwiązania projektowe, które uzyskają aprobatę przedstawicieli większości wspólnot mieszkaniowych, sąsiadujących bezpośrednio z obszarem przewidzianym do przebudowy. Oczywiście Gmina Miasto Świdnica ma pełne prawo do dysponowania na cele budowlane nieruchomościami gruntowymi będącymi jej własnością i czysto teoretycznie może planować działania inwestycyjne według własnej wizji, jednak takie działanie stałoby w sprzeczności z ideą rewitalizacji zdegradowanych przestrzeni miejskich, dlatego niezbędne jest współdziałanie wszystkich z prawie 20 wspólnot, których nieruchomości zlokalizowane są w tym kwartale ulic. Niestety doświadczenia ubiegłych lat wskazują, że trudno jest osiągnąć kompromis – wskazuje prezydent.
– W tym miejscu należy zaznaczyć, że obszar planowanej inwestycji byłby jednym z największym, do tej pory, rewitalizowanym obszarem, w którym zlokalizowane centralnie grunty należące do miasta graniczą z gruntami oddanymi w użytkowanie wieczyste oraz gruntami stanowiącymi własność prywatną, w których Gmina posiada udziały. Wypracowanie rozwiązań projektowych na tzw. „stykach” gruntów, udostępnienie fragmentów nieruchomości na cele budowlane, partycypowanie w kosztach przebudowy, partycypowanie w kosztach eksploatacji lub zobowiązanie do przeprowadzenia „remontu” we własnym zakresie, ale w trakcie trwania inwestycji miejskiej (wykorzystując odpowiedni technicznie czas na takie działania) stanowi największy problem organizacyjny – tłumaczy Moskal-Słaniewska.
Zwraca przy tym uwagę na kwestię pozyskania lub wygospodarowania środków na realizację takiej rewitalizacji. – W budżecie miasta w roku 2025 takich środków nie ma. Monitorujemy jednak na bieżąco informacje o programach pozyskiwania funduszy zewnętrznych, do których Gmina mogłaby aplikować o wsparcie finansowe realizacji przebudowy tego obszar – dodaje prezydent.
O dalszych działaniach związanych z remontem lub rewitalizacją śródmiejskiego podwórza będziemy informować.
/mn/