Barierki, zamontowane w poprzek oddanej do użytku w 2018 roku ścieżki rowerowej i chodnika na ulicy Kazimierza Odnowiciela w Świdnicy, spotkały się z krytyką mieszkańców. Do dzisiaj Swidnica24.pl czekała na odpowiedź urzędu miejskiego na pytania, jaki był cel montażu szykan i czy jest to rozwiązanie bezpieczne. Wcześniej otrzymał ją jeden z czytelników.
TEGO NIE PRZECZYTASZ W „MEDIACH” SAMORZĄDOWYCH
Jak już informowaliśmy, barierki zostały zamontowane przed wjazdem do prywatnej firmy niedaleko skrzyżowania z ul. Esperantystów i Łukasińskiego. Przeszkody znajdują się niemal na finiszu położonej na wzniesieniu trasy. Jak wskazywali czytelnicy Swidnica24.pl, takie usytuowanie barier stwarza niebezpieczeństwo kolizji. Rowerzyści zapowiadają, że będą omijać szykanę zjeżdżając na jezdnię.
Po naszej publikacji zgłosił się czytelnik, który interweniował bezpośrednio w urzędzie miejskim.
„Na ścieżce rowerowej wychodzącej z osiedla Zawiszów pojawiły się balustrady uniemożliwiające bezpieczny przejazd przez ścieżkę rowerową. Według przepisów polskiego prawa droga rowerowa musi mieć odpowiednią szerokość na całej swojej długości. Tutaj jednak dochodzi do przerwania jazdy. W takiej sytuacji należałoby: zdemontować barierki i przywrócić stan nawierzchni do poprzedniej, dodać oznakowanie, że w tym miejscu kończy się ścieżka rowerowa. Chciałbym również przypomnieć, że wg polskiego Prawa o ruchu drogowym, użytkownik ścieżki rowerowej może się na niej poruszać tą samą prędkością co pojazdy pasem jezdni, czyli 50 km/h. Tym bardziej postawiona balustrada stwarza zagrożenie życia dla rowerzystów.” – tej treści list do urzędników wysłał pan Grzegorz.
Odpowiedzi 4 marca 20205 roku udzielił dyrektor wydziału dróg i infrastruktury miejskiej Maciej Gleba:
„Do Urząd Miejskiego w Świdnicy regularnie wpływały zawiadomienia, zarówno od Straży Miejskiej, Policji jak i lokalnych podmiotów gospodarczych oraz mieszkańców o niebezpiecznych sytuacjach mających miejsce na tym odcinku ulicy K. Odnowiciela. Rowerzyści oraz użytkownicy hulajnóg, którzy nie dostosowują prędkości do warunków drogowych stwarzają bezpośrednie zagrożenie dla innych uczestników ruchu. Powtarzające się incydenty spowodowane przez rozpędzone pojazdy, które nie zredukowały prędkości po zjeździe ze wzniesienia brały udział w zdarzeniach skutkujących uszczerbkiem na zdrowiu oraz uszkodzeniami mienia o wysokiej wartości. Urząd Miejski postanowił o wprowadzeniu bezpośrednich środków zapobiegawczych, tj. fizycznych barier. To rozwiązanie spełniło swoją rolę na ul. Nadbrzeżnej oraz Kraszowickiej, jako ostateczny sposób na wymuszenie ograniczenia prędkości na cyklistach, którzy bezrefleksyjnie nadużywają przepisów prawa o ruchu drogowym, na które się Pan powołuje.”
4 marca o barierki pytała Swidnica24.pl. Odpowiedź nadeszła dzisiaj i jest niemal identyczna, wliczając w to błąd gramatyczny, jak ta, udzielona mieszkańcowi. Dopisane zostało jedno zdanie: „Zmiany w organizacji ruchu zostały wprowadzone po uzyskaniu zatwierdzenia do przedłożonego projektu w Starostwie Powiatowym w Świdnicy.”
Skierowaliśmy pytania do straży miejskiej oraz policji, ile zdarzeń z udziałem rowerzystów użytkowników hulajnóg odnotowano w tym miejscu w 2024 i 2025 roku, a także czy były kierowane zawiadomienia o niebezpiecznych sytuacjach.
W archiwum Swidnica24.pl znajdujemy jedną informację o potrąceniu rowerzystki przez samochód wyjeżdżający z posesji należącej do prywatnej firmy. Do zdarzenia doszło 1 sierpnia 2024r.
7 marca asp. Magdalena Ząbek z KPP w Świdnicy informuje, że policja w 2024 roku odnotowała w tym miejscu tylko jedno zdarzenie z udziałem rowerzysty. – 1 sierpnia kierujący samochodem marki Audi wyjeżdżając z posesji nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu prawidłowo jadącej rowerzystce.
Po uzyskaniu wszystkich odpowiedzi do tematu wrócimy.
/red./
Zdjęcia nadesłane przez czytelników, Swidnica24.pl