Jedna osoba trafiła do szpitala w wyniku zdarzenia drogowego, do którego doszło we wtorek na drodze krajowej nr 35 między Marcinowicami a Pszennem.
Do zdarzenia doszło we wtorek po godzinie 5.00. – W autobusie marki Bova, który jechał od Wrocławia w kierunku Świdnicy, zaraz za Marcinowicami urwało się koło tylne bliźniacze i uderzyło w pojazd Volkswagen Passat, który jechał od Świdnicy w kierunku Wrocławia. 55-letni mężczyzna kierujący pojazdem osobowym został zabrany do szpitala – mówi Magdalena Ząbek z Komendy Powiatowej Policji w Świdnicy. – Kierujący autobusem nie miał świadomości, że doszło do urwania koła, które uderzyło w drugi samochód, dlatego pojechał dalej. W Pszennie doszło do awarii autobusu, który zatrzymał się tuż za przejazdem kolejowym – dodaje Ząbek.
W tym samym miejscu doszło później do innego zdarzenia, w wyniku którego wyłamana została rogatka. – Około godziny 6.20 50-letni kierujący pojazdem marki Scania z naczepą, wyjeżdżając z cukrowni i jadąc w kierunku Świdnicy wjechał na czerwonym świetle za sygnalizator na przejeździe kolejowym. Kierujący tłumaczył policjantom, że skupił uwagę na uszkodzonym autobusie i chciał go w sposób bezpieczny ominąć, jednak w tym momencie rogatki opuściły się na naczepę pojazdu. Próba dalszej jazdy doprowadziła do uszkodzenia jednej z rogatek – relacjonuje rzecznik świdnickiej policji. 50-latek został ukarany mandatem i punktami karnymi.
/mn/