W ostatnią drogę Mieczysław Kozar-Słobódzki wyruszył po południu 7 stycznia 1965 roku. Odprowadzały go tłumy świdniczan. Pozostał w pamięci przede wszystkim jako kompozytor melodii żołnierskich piosenek „Maszerują chłopcy” i „Rozkwitały pąki białych róż”, którą 3 lata temu przypomniała Roxie Węgiel. Pamięć o Mieczysławie Kozarze-Słobódzkim pielęgnuje Młodzieżowy Dom Kultury w Świdnicy.
Urodzony w 1885 roku Słobódzki najpierw służył w armii austriackiej z której trafił do Legionów Polskich i to tu dostał pseudonim Kozar, którym posługiwał się do końca życia. W stan spoczynku przeszedł w 1929r.
Współpracował z kabaretami „Czarny kot”, „Qui pro Quo”, dał się poznać szerokiej publiczności jako kompozytor muzyki do „Maszerują chłopcy, maszerują”, „Witaj Komendancie”, „Mała dzieweczka” i „Rozkwitały pąki białych róż”. W czasie wojny pracował jako drwal, a w 1945 roku osiedlił się w Świdnicy. Został dyrektorem pierwszej polskiej szkoły średniej, ale prawdopodobnie z powodu legionowej przeszłości został odwołany w 1946 roku. Później pracował jeszcze w Liceum dla Pracujących oraz w Szkole Muzycznej. Na emeryturę przeszedł w 1951 roku, ale nadal udzielał się społecznie, współpracując m.in. ze świdnickim Teatrem Miejskim.
„Pan Mieczysław Kozar-Słobódzki – zmarł 3 stycznia w 1965 roku. Świdnica była miastem, w którym żył i pracował przez okres dwudziestu lat. W żadnej innej miejscowości w Polsce nie mieszkał tak długo. Pogrzeb pana Słobódzkiego odbył się w godzinach popołudniowych w dniu 7 stycznia 1965 roku. Kaplica na cmentarzu przy ulicy Brzozowej była wypełniona po brzegi. Mimo zimowej aury – dzień był ciepły i pogodny. Tłum zgromadzonych świdniczan czekał cierpliwie obok tej małej świątyni aż zostaną odprawione wszystkie egzekwie przewidziane dla ceremoniału pogrzebowego.” – czytamy na archiwalnej stronie internetowej MDK. 21 września 2007 roku Mieczysław Kozar-Słobódzki stal się patronem Młodzieżowego Domu Kultury w Świdnicy. Placówka pielęgnuje jego spuściznę i pamięć o nim.
Kompozytor, żołnierz i pedagog spoczął na cmentarzu przy al. Brzozowej. 60. rocznicę śmierci patrona uczcili nauczyciele i młodzież z Młodzieżowego Domu Kultury. W symbolicznym marszu sprzed siedziby placówki przy ul. Nauczycielskiej przeszli na cmentarz, gdzie na grobie patrona złożyli wieniec.
/red./
fot. Mariusz Ordyniec