Sto lat temu rzeźbiarz Adolf Thamm przystąpił do prac nad szopką bożonarodzeniową, którą można obecnie podziwiać w katedrze pw. św. Stanisława i św. Wacława w Świdnicy.
Bożonarodzeniową szopkę z naturalnej wielkości figurami, przedstawiającą pokłon pasterzy i hołd Trzech Króli przy dzieciątku Jezus, nad którym pochylają się Maryja i św. Józef, można na stałe podziwiać w kaplicy pw. św. Jana Chrzciciela w świdnickiej katedrze. Jej wykonanie zlecił w 1924 roku proboszcz parafii św. Stanisława i św. Wacława doktor teologii Georg Schmidt (1881-1941), który gospodarzem ówczesnego kościoła farnego został w tym samym roku, dokładnie 10 kwietnia 1924 roku. Prace powierzył artyście rzeźbiarzowi Adolfowi Thammowi (1872-1927).
Autor świdnickiej szopki pochodził z rzeźbiarskiej „dynastii” Thammów z Lądka-Zdroju. Adolf był najmłodszym synem Franza Thamma seniora, założyciela rodzinnego warsztatu rzeźbiarskiego. Początkowo pracował on w atelier ojca, a po jego śmieci przeniósł się do Nysy, gdzie otworzył własny warsztat. Tworzył w nim rzeźby głównie o przeznaczeniu sakralnym lub religijnym, w tym m.in. stacje drogi krzyżowej, chrzcielnice, figury Chrystusa, Marii i świętych, czy też szopki bożonarodzeniowe. Później objął posadę kierownika działu rzeźby w nyskich Warsztatach Sztuki Chrześcijańskiej założonych przez malarza Franza Simona. Jednym z ostatnich dzieł rzeźbiarza była właśnie świdnicka szopka, która powstała w latach 1924-1926 w Nysie. Adolf zmarł rok później.
Zdaniem Jacka Gernata z Muzeum Ziemi Lubuskiej, który w swojej pracy doktorskiej zajął się tematyką rodzinnych przedsiębiorstw rzeźbiarskich w Kotlinie Kłodzkiej i na Śląsku, świdnicka szopka to „bez wątpienia najbardziej znaczące zachowane dzieło rzeźbiarza, szybko obrosłe legendą zarówno w rodzinie Thammów, jak i pośród lokalnych śląskich odbiorców, również po 1945 roku”. Gerant przytacza też kilka ciekawostek dotyczących szopki.
– Według ustnej tradycji rodzinnej utrzymującej się wśród potomków A. Thamma artysta miał uwiecznić w figurach Marii i Dzieciątka wizerunki drugiej żony oraz syna Franza. Ukończona szopka zyskała dużą popularność pośród członków lokalnej społeczności niemieckojęzycznych Świdniczan i Ślązaków, żywą również po ich wysiedleniu po 1945 roku, do czego przyczyniło się m.in. dwukrotne wyeksponowanie dzieła na wystawach czasowych Ars Krippana w Mondschau w 1987 i 1992 roku – wskazuje historyk sztuki. Zwraca też uwagę, że w wydanej w 1981 roku książce Josefa Lanza na temat szopek bożonarodzeniowych na Śląsku autorstwo świdnickiej szopki błędnie przypisano jezuickiemu rzeźbiarzowi Johannowi Riedlowi. Dopiero w dołączonej erracie po raz pierwszy pojawiła się informacja o Adolfie Thammie jako autorze szopki.
Opracowano na podstawie:
- Jacek Gernat, Od Klahrów do Thammów – modele funkcjonowania rodzinnych przedsiębiorstw rzeźbiarskich w Kotlinie Kłodzkiej i na Śląsku w XVIII-XX w., 2022,
- Klemens Thamm, Franz Thamm sen., 2015,
- Norbert Thamm, Das „Rätsel” der Barockkrippe der katholischen Pfarrkirche von Schweidnitz gelöst, 1991,
- Horst Adler (tłum. Edmund Nawrocki), Zarys dziejów parafii katolickiej w Świdnicy [w:] Świdnica – Moje Miasto,
- Franciszek Grzywacz, Katedra świdnicka – architektura i sztuka [w:] Encyklopedia Świdnicy, 2018.
/mn/
fot. Dariusz Nowaczyński, mn