1,5 kilograma ważył łańcuch, którym 10-kilogramowego kundelka oprawca przykuł do samochodowego koła i zostawił w Bolesławicach niedaleko Świdnicy na śmierć z głodu i zimna. Zwierzę udało się uratować. Świdnickie schronisko apeluje o pomoc w ustaleniu sprawcy.
– Nasz kierowca Arek otrzymał dramatyczne zgłoszenie. Pies był przywiązany łańcuchem ważącym 1,5 kg do opony, co przy jego wadze około 10 kg jest niewyobrażalnym obciążeniem. Piesek był wyraźnie przerażony i zdezorientowany. Trudno sobie wyobrazić, ile cierpienia musiał przeżyć w tej sytuacji. To nie jest odosobniony przypadek – takie działania są jawnym przykładem okrucieństwa wobec zwierząt, które wymagają naszej reakcji. Apelujemy do wszystkich mieszkańców okolicy: Być może ktoś z was widział tego pieska wcześniej? Być może u sąsiadów? Na czyimś podwórku? – proszą pracownicy schroniska dla bezdomnych zwierząt, którzy otoczyli psa opieką, odkuwając go najpierw z zaśrubowanego łańcucha. Informacje można przekazywać bezpośrednio do schroniska przy ul. Pogodniej 3, na numer tel. +48 733 093 663 lub przez media społecznościowe FMP Schronisko dla bezdomnych zwierząt w Świdnicy.
Naszym priorytetem jest nie tylko pomoc temu psu, ale również zapobieganie takim przypadkom w przyszłości. Zaniedbanie zwierząt to poważne naruszenie prawa, które musi spotkać się z konsekwencjami – przypominają świdniccy opiekunowie bezdomnych zwierząt. Za znęcanie się nad zwierzęciem grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności, a za znęcanie ze szczególnym okrucieństwem – do 5 lat. Zaostrzenia tych kar domagają się prozwierzęce organizacje, które 24 września złożyły w Sejmie obywatelski projekt ustawy „Stop Łańcuchom, Pseudohodowlom i Bezdomności Zwierząt”. Pod projektem podpisały się 534 tysiące Polaków. Nowelizacja ustawy o ochronie zwierząt zakłada m.in. zakaz trzymania zwierząt na łańcuchach.
/red./
fot. schronisko dla bezdomnych zwierząt w Świdnicy