Czy macie tak czasem, że jakaś biżuteria od razu przyciąga waszą uwagę? Dla mnie to zawsze było połączenie srebra i zielonych kamieni. Jest coś w tej kombinacji, co przywołuje na myśl naturę – może to przez tę chłodną zieleń, która tak dobrze współgra ze srebrnym blaskiem. Zieleń od zawsze kojarzyła mi się z lasem, ogrodem… z miejscami, gdzie można odetchnąć pełną piersią.
Szmaragd – król kamieni
Kiedy myślę o szmaragdzie, od razu mam przed oczami coś luksusowego. Pewnie dlatego, że szmaragd od wieków kojarzył się z królewskim przepychem. Ale dla mnie to coś więcej. Jego głęboka zieleń zawsze mnie fascynowała. Mam wrażenie, że każdy szmaragd ma w sobie jakąś tajemnicę, coś ukrytego. Kiedyś miałam okazję przymierzyć naszyjnik z dużym szmaragdem – nie kupiłam go, ale to uczucie, kiedy miałam go na sobie, zostało ze mną na długo.
Perydot – lekki i radosny
Perydot to zupełnie inna historia. Jego jasna, prawie neonowa zieleń jest pełna życia. Kojarzy mi się z letnimi dniami, kiedy słońce oświetla wszystko dookoła. Może dlatego zawsze wybieram perydot, kiedy chcę dodać sobie energii. Mam małe kolczyki z tym kamieniem, które noszę na co dzień – są delikatne, ale zawsze przyciągają spojrzenia. Kiedyś ktoś mi powiedział, że perydot był kamieniem, który miał chronić przed złymi duchami… Ciekawe, prawda?
Zielony ametyst – subtelna magia
Zielony ametyst to trochę jak małe odkrycie. Niby znasz ametyst jako fioletowy, ale zielona wersja ma coś wyjątkowego. Nie jest to kamień, który rzuca się w oczy od razu, ale kiedy go zauważysz, nie możesz przestać się w niego wpatrywać. Miałam taki naszyjnik, który zawsze zakładałam na ważne spotkania. Z jednej strony prosty, ale z drugiej – przyciągał spojrzenia. Może to właśnie ta subtelność sprawia, że zielony ametyst ma w sobie tyle magii.
Zielony szafir – tajemnica w kamieniu
Czy wiedzieliście, że szafiry mogą być też zielone? Ja dowiedziałam się o tym całkiem niedawno. Zielony szafir jest głębszy, bardziej tajemniczy niż jego niebieska wersja. Nie jest to kamień, który widzi się codziennie, ale kiedy już go zobaczysz, zostaje w pamięci. Zielony szafir to dla mnie trochę jak wspomnienie czegoś zapomnianego, coś, co trzeba odkryć na nowo. Uwielbiam tę jego nieoczywistość.
Srebro i zieleń – duet idealny
Srebro zawsze było moim ulubionym metalem. Jest uniwersalne, eleganckie, a do tego doskonale podkreśla zieleń kamieni. Właśnie dlatego połączenie srebra z zielonymi kamieniami jest dla mnie tak idealne. Czy to szmaragd, perydot, zielony ametyst czy szafir – każde z tych połączeń ma w sobie coś magicznego. Wejdź na stronę https://prana.pl/pol_m_Bizuteria-srebrna_Zielona-bizuteria-771.html i sprawdź cudowną kolekcję srebrnej biżuterii z zielonymi kamieniami naturalnymi marki Prana. Na pewno znajdziesz tam coś pięknego dla siebie!
Na co dzień i od święta
Biżuteria to dla mnie coś więcej niż tylko ozdoba. To sposób, w jaki wyrażam siebie. Każdy kamień ma swoje znaczenie, a srebro z zielonymi kamieniami to mój osobisty symbol spokoju i harmonii. Czasami wystarczy jeden naszyjnik albo para kolczyków, by poczuć się inaczej – pewniej, bardziej sobą.
/Artykuł sponsorowany/